Rozkład nie po kolei
Pusta tablica odjazdów pociągów, zdezorientowani pasażerowie biegający między peronami, ogonki do kas. Tak w niedzielę wyglądał Dworzec Centralny, gdy w życie wszedł nowy rozkład jazdy.
W hali głównej stanął stolik, przy którym pracownicy PKP udzielali informacji o zmianach połączeń. Przed nim w długiej kolejce ustawiali się pasażerowie. – To po prostu skandal. Zapytałem, z którego peronu odjeżdża pociąg do Skarżyska. Ale żadna z pracujących tu pań nie wiedziała – denerwował się Bogumił Majewski. – Mój pociąg nie przyjechał. Nie wiadomo dlaczego i o której będzie następny – opowiadał Adam Kuczyński jadący do Wrocławia.
Pusta była też tablica w hali głównej nad kasami. Pasażerowie musieli szukać informacji na rozkładach znajdujących się przy wejściach na perony i w kasach. A to wydłużyło kolejki.
– Nie rozumiem, czemu nikt wcześniej nie pomyślał o uruchomieniu tablicy w tak newralgicznym dniu – dziwił się pan Janusz, który w hali dworca czekał na pociąg do Poznania.
Paweł Kurpiewski, rzecznik PKP, tłumaczy, że tablica jest pusta z powodu remontu hali głównej. – Musimy ją oczyścić. Rozkład ponownie pojawi się, gdy ukończymy prace. A te mają się zakończyć w połowie 2011 roku.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.