Na Starym Mieście strażnicy chcą teraz holować auta na potęgę
Prokuratura nie stwierdziła, że strażnicy odholowujący samochody ze Starówki łamali prawo. Teraz mundurowi zapowiadają wielką akcję usuwania źle zaparkowanych samochodów.
Jak informowaliśmy na początku maja, śledczy badali, czy strażnicy miejscy nie przekroczyli uprawnień, usuwając pojazdy ze Starówki i Nowego Miasta. Swoje postępowanie wszczęła po zawiadomieniu, jakie złożył przewodniczący „Solidarności ’80” w straży miejskiej Artur Jarecki. Śledczy jednak umorzyli sprawę, nie dopatrując się przestępstwa.
– Zasady organizacji ruchu na Starówce zostały zatwierdzone przez prezydent Warszawy. Straż miejska została powołana do pilnowania porządku i respektuje tylko te przepisy – tłumaczy szef śródmiejskiej prokuratury Robert Myśliński.
Szef straży miejskiej Zbigniew Leszczyński zapowiada, że teraz skończy się pobłażanie kierowcom na Starówce. Za łamanie zakazu postoju będą się dalej sypać mandaty, a pojazdy, które stoją w miejscach niedozwolonych, będą odholowywane.
– Na pewno będzie mniej rozmów i pobłażania kierowcom – zapowiada Leszczyński.
Ratusz zaostrzył zasady wjazdu na Stare Miasto w lutym tego roku. Między godz. 6.30 a 11 można parkować auta przez 30 minut, a w innych porach przez trzy minuty. Związkowcy ze straży miejskiej twierdzili, że ze Starówki nie można zgodnie z prawem wywozić aut. Według nich, na uliczkach Starówki zastosowano niezgodną z polskimi przepisami kombinację znaków drogowych.
Przez cztery miesiące funkcjonariusze ukarali prawie 2,1 tys. kierowców mandatami od 100 do 500 zł (do tego po pięć punktów karnych). Drugie tyle kierowców wkrótce zostanie ukaranych – strażnicy zrobili zaparkowanym autom zdjęcia, które teraz trzeba „obrobić” i wysłać szoferom.
Odholowanie auta będzie kosztować kierowcę 388 zł. Rejon Starówki mają obsługiwać maksymalnie dwa holowniki.
– Jeśli właściciel pojazdu pojawi się na miejscu przed holownikiem, to i tak musi zapłacić, bo dyspozycja przyjazdu specjalistycznego auta została wydana – mówi komendant Leszczyński.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.