Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Drogowe grzechy władz

Maciej Czerski 08-09-2008, ostatnia aktualizacja 09-09-2008 23:05

Brak systemu zarządzania ruchem, mostu Północnego i Trasy Olszynki Grochowskiej – to, zdaniem ekspertów, największe inwestycyjne zaniedbania włodarzy od lat 90.

Inwestycje drogowe w stolicy od 1994 roku - 1 – Marcin Święcicki (1994 – 1998): fragment al. Prymasa Tysiąclecia i Trasy Toruńskiej, wiadukty wzdłuż ul. Hynka nad al. Żwirki i Wigury oraz nad al. Krakowską. 2 – Paweł Piskorski (1998 – 2002):
most Świętokrzyski, most Siekierkowski i fragment trasy do al. Witosa, tunel wzdłuż Wisły, rondo Zesłańców Syberyjskich i dokończenie al. Prymasa Tysiąclecia. 3 – Lech Kaczyński (wraz z komisarzami, 2002 – 2006): rondo Starzyńskiego, przebudowa skrzyżowania Wołoska/al. Wilanowska, poszerzenie Wału Miedzeszyńskiego (do Traktu Lubelskiego), poszerzenie Górczewskiej (od ul. Ciołka do Powstańców Śląskich), odcinek Trasy Siekierkowskiej (od pętli do węzła Marsa).
4 – Hanna Gronkiewicz-Waltz (od 2006): remont Puławskiej (od Domaniewskiej do dolnej), poszerzenie Modlińskiej (od Aluzyjnej do granic miasta), dokończenie budowy Trasy Siekierkowskiej do węzła Marsa), Al. Jerozolimskie (od Śmigłowca do Popularnej).
źródło: Życie Warszawy
Inwestycje drogowe w stolicy od 1994 roku - 1 – Marcin Święcicki (1994 – 1998): fragment al. Prymasa Tysiąclecia i Trasy Toruńskiej, wiadukty wzdłuż ul. Hynka nad al. Żwirki i Wigury oraz nad al. Krakowską. 2 – Paweł Piskorski (1998 – 2002): most Świętokrzyski, most Siekierkowski i fragment trasy do al. Witosa, tunel wzdłuż Wisły, rondo Zesłańców Syberyjskich i dokończenie al. Prymasa Tysiąclecia. 3 – Lech Kaczyński (wraz z komisarzami, 2002 – 2006): rondo Starzyńskiego, przebudowa skrzyżowania Wołoska/al. Wilanowska, poszerzenie Wału Miedzeszyńskiego (do Traktu Lubelskiego), poszerzenie Górczewskiej (od ul. Ciołka do Powstańców Śląskich), odcinek Trasy Siekierkowskiej (od pętli do węzła Marsa). 4 – Hanna Gronkiewicz-Waltz (od 2006): remont Puławskiej (od Domaniewskiej do dolnej), poszerzenie Modlińskiej (od Aluzyjnej do granic miasta), dokończenie budowy Trasy Siekierkowskiej do węzła Marsa), Al. Jerozolimskie (od Śmigłowca do Popularnej).

Spytaliśmy warszawiaków, kto według nich jest odpowiedzialny za ogromne korki w mieście. Wyniki sondażu GfK Polonia opublikowaliśmy wczoraj. Zdaniem 12 proc. respondentów, winę za korki ponosi Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), 4 proc. wskazało na Lecha Kaczyńskiego (PiS). Jednak prawie 60 proc. respondentów odpowiedziało, że przyczyną są wieloletnie zaniedbania w inwestycjach. Dziś prześwietlamy więc prezydentów rządzących Warszawą i sprawdzamy, jakie były ich największe inwestycyjne grzechy, a co udało się im zrealizować.

Najpierw biurowce

W latach 90., za czasów prezydenta Marcina Święcickiego (SLD – UW), Warszawa zamieniła się w wielki plac budowy. Jednak wtedy budowano głównie biurowce, takie jak Warsaw Trade Tower, Millennium Plaza czy hotel Sheraton.

Największą drogową inwestycją za rządów Święcickiego było rozpoczęcie budowy Trasy Toruńskiej i al. Prymasa Tysiąclecia, którą dokończyła już administracja jego następcy – Pawła Piskorskiego (SLD – UW).

Z mniejszych inwestycji powstały dwie estakady wzdłuż ul. Hynka (nad al. Krakowską oraz Żwirki i Wigury) a także przygotowane zostały przetargi na budowę dwóch mostów: Świętokrzyskiego i Siekierkowskiego.

Za niski tunel

Wyczekiwane od lat przeprawy zostały oddane do użytku za kadencji Piskorskiego wraz z odcinkiem Trasy Siekierkowskiej od al. Witosa do pętli na Gocławiu. Wtedy też powstały plany innych drogowych inwestycji, takie jak przebudowa ul. Górczewskiej, poszerzenie Al. Jerozolimskich czy Wału Miedzeszyńskiego. Nie obyło się bez poważnych wpadek, np. tunel na rondzie Zesłańców Syberyjskich, do którego nie mieszczą się ciężarówki.Za rządów PiS też nie było lepiej. – W czasie prezydentury Kaczyńskiego i później komisarzy miasta inwestycje wyraźnie przystopowały. Przebudowa ronda Starzyńskiego czy wlokąca się budowa estakady na skrzyżowaniu al. Wilanowskiej i ul. Marynarskiej to stanowczo za mało – mówi Michał Suliborski ze Stowarzyszenia Integracji Miejskiej Komunikacji.

Administracji Kaczyńskiego udało się zbudować kilkukilometrowy odcinek Wału Miedzeszyńskiego i, z dużymi opóźnieniami, poszerzyć ul. Górczewską do ul. Powstańców Śląskich.

Brakuje mostów

– Niestety, takie inwestycje jak budowa Trasy Olszynki Grochowskiej czy południowej obwodnicy Warszawy wciąż są nieruszone i obecna ekipa niewiele w tej sprawie robi – mówi Adrian Furgalski z zespołu doradców gospodarczych TOR. – Fakt, że nie wszystkie drogi ma budować miasto, część leży w kompetencjach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jednak miejscy urzędnicy bardziej powinni naciskać na Ministerstwo Infrastruktury.

Brakuje też przepraw. Szczególnie mostu Północnego, który połączyłby rozbudowywane na Białołęce i Tarchominie osiedla z centrum miasta. Jest już projekt nowej inwestycji. Za dwa miesiące okaże się, czy miasto wyłoni w przetargu firmę odpowiedzialną za budowę. Ratusz zarezerwował na ten cel ponad 1,4 mld zł.

CEZAR do lamusa

Zdaniem specjalistów, jednym z większych błędów była rezygnacja z Systemu Centralnego Zarządzania Ruchem (CEZAR). Połączone w jedną sieć sygnalizatory uliczne miały być sposobem na zmniejszenie korków. W przeciwieństwie do poszerzania dróg czy budowy mostów, które poprawiają sytuację lokalnie, system miał objąć całą Warszawę. W 2002 roku już był prowadzony przetarg na wykonanie systemu, a realizacja pierwszego etapu miała być zakończona w 2004 roku.

Jednak tuż po wyborach projekt trafił do szuflady. Administracja Kaczyńskiego nie podała merytorycznych argumentów za rezygnacją z CEZARA, a budowa została odłożona w czasie na kilka lat. Dziś firma Siemens pracuje nad inną jego wersją, która niedawno objęła teren Powiśla i fragment Wisłostrady.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane