Zabawy z placem
Fontanny wzdłuż Alej Jerozolimskich i gigantyczna wieża w parku Świętokrzyskim – miejscy urzędnicy przedstawili kolejną, trzecią już wersję planu otoczenia Pałacu Kultury i Nauki.
Specjaliści wciąż spierają się z władzami Warszawy o to, jak powinno wyglądać centrum. Do tej pory do wyboru mieli dwa warianty przygotowane przez zespół architektoniczny Bartłomieja Biełyszewa i Andrzeja Skopińskiego. Miejska Pracownia Planowania Przestrzennego i Strategii Rozwoju przygotowała kolejną koncepcję. Wczoraj pokazała ją radnym.Zdaniem miejskich planistów należy odsunąć projektowane budynki od Alej Jerozolimskich. Powstałby tam szeroki na 50 m bulwar z drzewami i fontannami. Pawilony Dworca Śródmieście zostałyby przebudowane tak, by mogli przez nie przechodzić spacerowicze. Podziemne korytarze połączyłyby Złote Tarasy z rondem Dmowskiego.
Wzdłuż Emilii Plater zaprojektowano trzy wieżowce: dwa wysokie na ok. 220 m po obu stronach Sali Kongresowej i górująca nad mierzącym 231 m PKiN 250-metrowa wieża o ograniczonych kształtach w parku Świętokrzyskim. Wieżowiec wysoki na 180 m miałby też stanąć w rejonie al. Jana Pawła II przy Dworcu Centralnym.
Na skraju parku od strony wejścia do Pałacu Młodzieży miałaby stanąć miejska oranżeria, w której podziemiach znalazłyby się kawiarnie i zaplecze pobliskiej ślizgawki.
Sam plac Defilad pozostałby, tak jak w obowiązującym teraz planie, z Muzeum Sztuki Nowoczesnej i KDT.
Swoją koncepcję przedstawiła też wczoraj deweloperska firma AIG Lincoln, która chce budować na terenie nad tunelem kolejowym wzdłuż Alej Jerozolimskich. – Mogłyby tam stanąć dwa rzędy budynków. Te od strony Alej miałyby 24 metry, czyli mniej więcej tyle, ile kamienice po drugiej stronie ulicy. Bliżej PKiN proponujemy wyższą zabudowę ok. 36-metrową z trzema wieżowcami o wysokości 150 m – opowiada Dariusz Drapała z AIG Lincoln. Między budynkami na osi ul. Widok powstałby pieszy pasaż.
Nie próżnował też zespół Bartłomieja Biełyszewa i Andrzeja Skopińskiego. Architekci przygotowali nowy projekt planu z korso. W tej wersji zabudowa zniknęłaby z parku Świętokrzyskiego. – Pomysł otoczenia PKiN wysokimi budynkami podoba mi się. Taka rozrzeźbiona struktura mogłaby się stać na lata wizytówką miasta – mówi radny Paweł Czekalski.
Specjaliści nie zostawili na nim suchej nitki. – Miasta nie ogląda się z lotu ptaka. Żaden z projektów przygotowanych przez miasto nie jest dobry – uważa architekt Krzysztof Domaradzki z Rady Architektury i Rozwoju Warszawy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.