Bezdomni rządzą w śmietnikach
Dwóch bezdomnych od paru tygodni śpi w śmietniku na Muranowie. Mieszkańcy boją się wynosić odpadki, a strażnicy twierdzą, że są bezradni.
Pan Lech mieszka na Nowolipiu. Na początku września zauważył, że w altanach śmietnikowych przy ul. Nowolipki i Dzielnej sypia dwóch bezdomnych. – Powiadomiłem o tym straż miejską na Woli oraz centralę na Czerniakowskiej – opowiada. Przyjazdu strażników się nie doczekał, więc zadzwonił na numer alarmowy formacji 986.
– Przyjechał radiowóz, funkcjonariusze porozmawiali z bezdomnymi, a potem odjechali – opowiada pan Lech. – Nic się nie zmieniło, więc wysłałem informację o bezdomnych do miejskiego Biura Bezpieczeństwa, któremu podlega straż.
Po kilku dniach urzędnicy odpisali. Podziękowali naszemu czytelnikowi za sygnał i poinformowali, że powiadomią o wszystkim... straż miejską. Pan Lech teraz codziennie robi zdjęcia bezdomnym, wysyła do szefowej Biura Bezpieczeństwa Ewy Gawor i czeka. Śmieci wynosi, zanim zapadnie zmrok.
Magdalena Łań z ratusza mówi, że Biuro Bezpieczeństwa, odsyłając zawiadomienie do straży, postąpiło słusznie. A straż miejska otwarcie przyznaje, że jest bezradna. – Dostaliśmy kilka zgłoszeń z Muranowa, po każdym podejmujemy interwencję. Kontrolujemy te altany, rozmawiamy z bezdomnymi – odpowiada Grzegorz Staniszewski, naczelnik prewencji w straży miejskiej. Podkreśla, że funkcjonariusze nie mogą bezdomnych usunąć, a nawet zabronić im przebywania w śmietniku. – Możemy tylko przekonywać ich, by poszli np. do noclegowni, ale oni nie chcą – dodaje naczelnik.
Monika Niżniak, rzeczniczka straży, radzi, by wspólnoty wstawiły drzwi i zamykały wejście do śmietnikowych altan. – To rozwiąże problem – uważa rzeczniczka.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.