Zientarski zaszkodzi wizerunkowi PZU?
Dziennikarz motoryzacyjny Maciej Zientarski, jeden z bohaterów kampanii reklamowej PZU skierowanej do kierowców, walczy o życie w szpitalu po wypadku, który spowodował, jadąc z nadmierną prędkością. Czy wydarzenia te godzą w wizerunek PZU?
Znikają billboardy PZU reklamujące ubezpieczenia komunikacyjne z udziałem dziennikarzy motoryzacyjnych Włodzimierza Zientarskiego i jego syna Macieja
– Zatrudnianie dziennikarza motoryzacyjnego do tego typu reklam zawsze jest ryzykowne – uważa Piotr Czarnowski, prezes agencji First PR. Jego zdaniem firma działająca na Zachodzie dwa razy zastanowiłaby się przed podjęciem takiej decyzji.
– Każdy, kto zatrudnia znaną osobę do reklamy, wie, że może to się wiązać z sytuacją, która nadweręży wizerunek firmy – mówi Michał Witkowski, rzecznik PZU. Wyjaśnia, że firma jest przygotowana na różne scenariusze, a zespół antykryzysowy ma plany dalszego postępowania. – W tej chwili najważniejsza jest dla nas sytuacja człowieka, który walczy o życie – dodaje.
Więcej w "Rzeczpospolitej"
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.