Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Bankom już dziękuję

Maciej Miłosz, Piotr Szymaniak 25-07-2008, ostatnia aktualizacja 27-07-2008 20:14

Jak zagospodarować Krakowskie Przedmieście? Przez cały tydzień rozmawialiśmy o tym z ekspertami. Uważnie czytaliśmy też wypowiedzi internautów. Na koniec debaty „ŻW“ spytaliśmy o wizję ulicy prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz.

Zdecydowanie nie potrzebujemy na Krakowskim Przedmieściu więcej banków – zapowiada prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz, notabene były bankowiec. – Stworzymy taki system zachęt ekonomicznych i administracyjnych, żeby pojawiło się tu jak najwięcej miejsc „z duszą“ – dodaje.

Przez półtorej godziny spacerujemy z panią prezydent po nowo oddanej ulicy. Pytamy o pomysły miasta na jej ożywienie. Jest ich kilka.W ratuszu powstaje projekt preferencyjnych czynszów dla najemców, którzy w lokalach będą tworzyć kafejki, sklepiki, restauracje lub księgarnie. To oni mają tworzyć atmosferę Krakowskiego. Odpowiednie przepisy powstaną w sierpniu.

Rowery znów legalne

Wcześniej, bo już w ciągu najbliższych dni zniknie absurdalny zakaz poruszania się po Krakowskim rowerem.

Z kolei jesienią Krakowskie czekają zabiegi upiększające: pojawią się kioski oraz słupy ogłoszeniowe, nawiązujące stylistyką do wiat przystankowych.

Naprzeciw św. Anny mijamy sprzedawcę, który z polowego łóżka sprzedaje płyty DVD. Aby zwrócić uwagę na estetyczny zgrzyt, proponujemy pani prezydent kupno „Nie lubię poniedziałków“.

– Nie oglądam filmów na płytach – odpowiada. I zaraz przyznaje, że choć wprowadzenie jednolitych parasoli dla ulicznych straganów nie udało się, miasto z pomysłu nie rezygnuje.

Idąc w stronę placu Zamkowego, na wysokości remontowanego skweru Hoovera, mijamy punkt informacji turystycznej. Prowadzą do niego trzy strome schodki, których nie pokonają osoby starsze i na wózkach inwalidzkich. – Jesienią, po otwarciu skweru, informację przeniesiemy do nowego pawilonu. Tam będzie dużo więcej miejsca. Punkt będzie bardziej otwarty na ludzi – obiecuje Gronkiewicz-Waltz.

Krakowskie Przedmieście – wspólna sprawa

Przypomnijmy. Przez cały tydzień pytaliśmy ekspertów, jak zagospodarować Krakowskie Przedmieście. Architekt Maciej Miłobędzki był przeciwny zamienianiu ulicy w ekskluzywny trotuar. – Krakowskie to nie jest drobnomieszczański salon, po którym chodzi się w kapciach – tłumaczył. Młody animator kultury z praskiego Konesera Łukasz Król proponował targ kwiatów i miejską wypożyczalnię rowerów. Pani prezydent zapewnia, że pojawi się w przyszłym sezonie.

Restauratorka Agnieszka Kręglicka widziałaby na Krakowskim stylowe toalety publiczne, cykliczne targi zdrowej żywności, ożywienie kina Kultura i atrakcje dla dzieci.

A czego chcą na Krakowskim nasi internauci? Jednym głosem domagają się dodatkowych parkingów. W innych sprawach są podzieleni. Jedni optują za luksusowymi sklepami i restauracjami, inni za knajpkami na każdą kieszeń. Część popiera pomysł miasta zamknięcia kebabów, ale wielu narzeka, że nie będzie gdzie zjeść.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane