Bankom już dziękuję
Jak zagospodarować Krakowskie Przedmieście? Przez cały tydzień rozmawialiśmy o tym z ekspertami. Uważnie czytaliśmy też wypowiedzi internautów. Na koniec debaty „ŻW“ spytaliśmy o wizję ulicy prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Zdecydowanie nie potrzebujemy na Krakowskim Przedmieściu więcej banków – zapowiada prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz, notabene były bankowiec. – Stworzymy taki system zachęt ekonomicznych i administracyjnych, żeby pojawiło się tu jak najwięcej miejsc „z duszą“ – dodaje.
Przez półtorej godziny spacerujemy z panią prezydent po nowo oddanej ulicy. Pytamy o pomysły miasta na jej ożywienie. Jest ich kilka.W ratuszu powstaje projekt preferencyjnych czynszów dla najemców, którzy w lokalach będą tworzyć kafejki, sklepiki, restauracje lub księgarnie. To oni mają tworzyć atmosferę Krakowskiego. Odpowiednie przepisy powstaną w sierpniu.
Rowery znów legalne
Wcześniej, bo już w ciągu najbliższych dni zniknie absurdalny zakaz poruszania się po Krakowskim rowerem.
Z kolei jesienią Krakowskie czekają zabiegi upiększające: pojawią się kioski oraz słupy ogłoszeniowe, nawiązujące stylistyką do wiat przystankowych.
Naprzeciw św. Anny mijamy sprzedawcę, który z polowego łóżka sprzedaje płyty DVD. Aby zwrócić uwagę na estetyczny zgrzyt, proponujemy pani prezydent kupno „Nie lubię poniedziałków“.
– Nie oglądam filmów na płytach – odpowiada. I zaraz przyznaje, że choć wprowadzenie jednolitych parasoli dla ulicznych straganów nie udało się, miasto z pomysłu nie rezygnuje.
Idąc w stronę placu Zamkowego, na wysokości remontowanego skweru Hoovera, mijamy punkt informacji turystycznej. Prowadzą do niego trzy strome schodki, których nie pokonają osoby starsze i na wózkach inwalidzkich. – Jesienią, po otwarciu skweru, informację przeniesiemy do nowego pawilonu. Tam będzie dużo więcej miejsca. Punkt będzie bardziej otwarty na ludzi – obiecuje Gronkiewicz-Waltz.
Krakowskie Przedmieście – wspólna sprawa
Przypomnijmy. Przez cały tydzień pytaliśmy ekspertów, jak zagospodarować Krakowskie Przedmieście. Architekt Maciej Miłobędzki był przeciwny zamienianiu ulicy w ekskluzywny trotuar. – Krakowskie to nie jest drobnomieszczański salon, po którym chodzi się w kapciach – tłumaczył. Młody animator kultury z praskiego Konesera Łukasz Król proponował targ kwiatów i miejską wypożyczalnię rowerów. Pani prezydent zapewnia, że pojawi się w przyszłym sezonie.
Restauratorka Agnieszka Kręglicka widziałaby na Krakowskim stylowe toalety publiczne, cykliczne targi zdrowej żywności, ożywienie kina Kultura i atrakcje dla dzieci.
A czego chcą na Krakowskim nasi internauci? Jednym głosem domagają się dodatkowych parkingów. W innych sprawach są podzieleni. Jedni optują za luksusowymi sklepami i restauracjami, inni za knajpkami na każdą kieszeń. Część popiera pomysł miasta zamknięcia kebabów, ale wielu narzeka, że nie będzie gdzie zjeść.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.