Deweloper ciągnie miasto do spółki do budowy stadionu, biur i hoteli
Irlandzki deweloper robi co może, by zainteresować urzędników pomysłem inwestowania na Skrze w park Światła.
Global Partners prowadzi niespotykany na warszawskim rynku lobbing. Spłacił długi klubu sportowego Skra (ponad 20 mln zł), ma część praw do użytkowania wieczystego tego terenu i proponuje miastu 180 mln zł na budowę stadionu.
Ale chce tam stawiać też aqua-park, domy, biura i hotele. Jednak miejscowy plan zagospodarowania (lada moment uchwalą go radni) przewiduje na Skrze tylko park i obiekty sportowe.
Więc firma urządza kolejne pokazy. Wczoraj plan ożywienia Skry zachwalali m.in. Jacek Wszoła i Kamila Skolimowska. Przedstawiono też sondaż SMG/KRC, w którym 91 proc. ankietowanych poparło projekt inwestycji na Skrze. 81 proc. mieszkańców wybrało jednak niższy wariant zabudowy (średnio dziewięć kondygnacji), odrzucając budowę wieżowców. Global Partners proponuje miastu zawiązanie spółki dla tych inwestycji. A ponieważ prawo wieczystego użytkowania tego terenu wygasa w 2014 r., już dziś deweloper zwrócił się do ratusza o przedłużenie go na 99 lat. – Zgodnie z prawem miasto nie może nam odmówić – twierdzi Katarzyna Gerl, prezes GP.
– Ale możemy odpowiedzieć w 2013 r. – odpowiadają urzędnicy, którzy bez entuzjazmu patrzą na ten lobbing. Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła już dziennikarzom, że plan inwestycji na Skrze byłby trudny do zaakceptowania. Zdania nie zmienia. Firmie jednak oficjalnie nie odpowiedziała.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.