Pracowali w Życiu Warszawy
Z Życiem Warszawy związani są dziennikarze znani z radia i telewizji. Publikowali u nas także wybitni pisarze i felietoniści. Andrzej "Ibis" Wróblewski z redaktorem naczelnym "Polityki" Jerzym Baczyńskim obliczyli, że połowa zespołu tego tygodnika pracowała kiedyś w naszej redakcji.
Kiedy w październiku 1944 roku drukowano pierwsze numery Życia Warszawy, jednym z reporterów Zygmunt Broniarek, późniejszy publicysta "Wieczoru Warszawy" i "Trybuny Ludu", dziennikarz - instytucja. Okiem zza kółka Inne wielkie nazwiska z tamtego okresu to m.in. Henryk Korotyński, najdłużej urzędujący redaktor naczelny Życia Warszawy i Stanisław Rothert, zajmujący w latach 1946-1962 stanowisko pierwszego sekretarza redakcji. Andrzej "Ibis" Wróblewski pojawił się w redakcji w latach 40-tych i od tego czasu, aż do śmierci w 2002 roku walczył na naszych łamach z bykami i byczkami językowymi. Dał się również poznać jako specjalista w innych dziedzinach - w latach 50-tych redagował cykl o bezpieczeństwie na drodze pt. "Okiem zza kółka". Stefan Sieniarski, kierujący działem sportowym prawie ćwierć wieku, uznawany był za autorytet w tej dziedzinie nie tylko w kraju, ale i za granicą. Mocną stroną naszej gazety była łączność z Czytelnikami, zwłaszcza gdy działem tym kierował Andrzej Tewiaszew. W latach 50-tych na naszych łamach pojawiały się też nazwiska znanych pisarzy, m.in. Marii Dąbrowskiej, Jana Parandowskiego, Jerzego Andrzejewskiego, Tadeusza Konwickiego czy Antoniego Słonimskiego. Pisywał Stefan Kisielewski. Przez kilka lat stałą pozycją były felietony Władysława Kopalińskiego i cykl "Rozmowy o książkach" Jarosława Iwaszkiewicza. Prawdziwym hitem lat 70-tych był dodatek "Życie i Nowoczesność" redagowany przez Stefana Bratkowskiego i Juliusza Rawicza, obecnego zastępcę redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". W "Gazecie Wyborczej" pracowała też Danuta Zagrodzka, od 1956 r. nasza publicystka oraz nieżyjący już Józef Kuśmierek i Leon Bójko. W latach 50-tych pierwsze kroki w Życiu Warszawy stawiali także Hanna Krall i Andrzej Szczypiorski. Marszałek i ambasadorowie Z ŻW związany był też Czesław Nowicki "Wicherek", który nim rozpoczął karierę meteorologa-wróżbity, pisywał do codziennej rubryki "Pan Wicherek ma głos". Nie sposób nie wspomnieć Jerzego Kasprzyckiego, którego "Warszawskie pożegnania" ukazywały się na naszych łamach nieprzerwanie od 1965 roku. Zmarł w styczniu 2001 roku, do końca pozostając wierny Życiu Warszawy. Nasz długoletni sekretarz redakcji Leopold Unger jest teraz publicystą "Gazety Wyborczej", współpracował z paryską "Kulturą", pod pseudonimem "Brukselczyk" pisał również do wielu polskich gazet. Przez ponad 50 lat z Życiem Warszawy był związany Zdzisław Sierpiński, najbardziej znany jako autor recenzji muzycznych "Impresje na pięciolinii". Naszymi dziennikarzami byli też: Mikołaj Kozakiewicz, w latach 1951-1968 pracownik ryczałtowy, późniejszy marszałek Sejmu kontraktowego; Kazimierz Dziewanowski, nasz korespondent zagraniczny, późniejszy ambasador w Waszyngtonie i Janusz Reiter, były ambasador w Bonn. Ambasadorem Polski na Węgrzech jest natomiast Grzegorz Łubczyk, nasz dawny korespondent w Budapeszcie i sekretarz redakcji w końcu lat 80-tych. Znakomity, wieloletni krytyk teatralny Życia Warszawy August Grodzicki stanął na czele francuskiego wydania "Le Theatre en Pologne". Michał Księżarczyk, nasz dziennikarz w latach 70-tych i 80-tych, redaguje obecnie popularny miesięcznik "Focus". Jerzy Redlich i Andrzej Bober, znani dziś ze szklanego ekranu, pracowali w latach 60-tych w dziale ekonomicznym ŻW. Potem Andrzej Bober pracował w telewizji, gdzie przez siedemnaście lat tworzył m.in. program "Listy o gospodarce". Wrócił do nas jako redaktor naczelny w drugiej połowie lat 90-tych. Paweł Fąfara, obecnie skretarz redakcji w "Newsweeku", zaczynał karierę dziennikarską w naszym dziale depeszowym na początku lat 90-tych. Jestem z Życia Warszawy Jacek Żakowski, popularny dziennikarz radiowy i telewizyjny, za Wóycickiego i Wołka kierował działem publicystycznym ŻW oraz redagował dodatek niedzielny. To była moja pierwsza praca, tam poznałam męża i niemal tam urodziłam dziecko - mówi Ewa Wilk, obecnie kierowniczka działu krajowego "Polityki". W latach 80-tych redakcja mieściła się przy ulicy Marszałkowskiej 3/5, w tym samym budynku, co drukarnia. Z powodu oparów ołowiu, otrzymywaliśmy codziennie służbowe mleko. Dziś w "Polityce", oprócz redaktora Baczyńskiego, Żakowskiego i Ewy Wilk, spośród byłych dziennikarzy Życia Warszawy pracują m.in. Janina Paradowska (komentatorka), Krystyna Lubelska, Aleksander Chećko (były red. naczelny naszej gazety), Jacek Mojkowski (wiceprezes Spółdzielni Pracy "Polityka"), Jacek Poprzeczko (zastępca redaktora naczelnego), Leszek Będkowski (redaktor prowadzący), Wojciech Markiewicz, Piotr Pytlakowski, Sławomir Mizerski. To była moja pierwsza szkoła zawodu. Starsi koledzy mieli czas i ochotę, żeby nas uczyć. Dzięki nim wyrastaliśmy w przekonaniu, że to co robimy, musimy robić jak najlepiej - mówi Jerzy Baczyński. Nadal czuję się emocjonalnie związany z waszą gazetą. Nawet po tylu latach mogę powiedzieć, że jestem z Życia Warszawy - dodaje.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.