Najdroższa szabla od generała
Szabla generalska od szefa policji poszła za 4 tys. zł. Replikę "Konstytucji 3 Maja", podarowaną przez marszałka Sejmu, udało się sprzedać za 1.6 tys. zł. Z kolei srebrną szkatułkę, ufundowaną przez premiera, wylicytowano na blisko 1.2 tys. zł. Za pieniądze z aukcji zorganizowane będą wakacje dla sierot po policjantach. p, strong {font: 10pt;font-family: sans-serif;} strong {font-weight:bold;}
Piątkowy bal dobroczynny, zorganizowany przez Stowarzyszenie Wspierania Bezpieczeństwa Obywateli "Tarcza" i Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach, trwał do białego rana. Patronat nad imprezą objęło Życie Warszawy. Był polonez, tango, rock and roll i techno. Tradycja i nowoczesność. A kiedy Kapela Jankiela zagrała "Gdzie się podziały tamte prywatki", a potem "Rysę na szkle", zrobiło się całkiem sentymentalnie. Serwowano tradycyjne polskie jadło - pojawił się na przykład pieczony prosiak z kaszą gryczaną i czerwonymi buraczkami. Wśród gości nie zabrakło polityków i stróżów prawa. Na balu bawili się m.in. szef MSWiA Krzysztof Janik, posłanka Mirosława Kątna, szefowie Komendy Głównej Policji gen. Antoni Kowalczyk i gen. Władysław Padło. Stołeczny wydział do spraw zabójstw reprezentował jego naczelnik inspektor Marek Dyjasz, a wydział postępowań administracyjnych - inspektor Grażyna Baczewska-Jarmolińska i podinspektor Andrzej Kowalczyk. Najwięcej emocji wzbudziła aukcja przedmiotów, podarowanych organizatorom m.in. przez znanych polityków i szefów policji. Licytację brawurowo poprowadził Mariusz Czajka, aktor znany przede wszystkim z programu "Maraton uśmiechu". W roli licytatora Czajka znalazł się znakomicie. Na pierwszy ogień idzie srebrna szkatułka, wysadzana bursztynami, ufundowana przez premiera Leszka Millera. Cena wywoławcza - 500 zł. Chętnych na zakup srebrnego cacka z wygrawerowanym orłem i "bursztynową" mapą Polski nie brakuje. Cena jest błyskawicznie podbijana. W górze las rąk. - 550..., 600..., 650... 1000!!! - atmosfera staje się coraz gorętsza. Konkurenci nie dają sobie szans. Niemal mechanicznie dokładają kolejne złotówki. - To wszystko dla dzieci na wakacje, pamiętajcie! - dopinguje Czajka. - Kto da więcej? Ostatecznie szkatułka trafia do rodziny państwa Glasgallów za 1150 zł. - Będzie zdobić gabinet pamiątek rodzinnych - mówi szczęśliwy zwycięzca licytacji Jerzy Glasgall. - Szkatułka jest naprawdę śliczna. Pasuje do naszej kolekcji. Z licytacji mamy już na przykład kryształowy wazon, także od jednego z polityków - dodaje jego żona. Gościom balu najbardziej podoba się jednak szabla generalska, którą wystawił na aukcji nadinspektor Antoni Kowalczyk, komendant główny policji. Bój o szablę jest naprawdę imponujący. W parę chwil cena skacze do 3 tys. zł, po czym "po raz trzeci" staje na 3.1 tys. zł. Radość zwycięzcy tej potyczki okazuje się jednak przedwczesna. - Trzy i pół tysiąca - pada z sali. Organizatorzy postanawiają, wbrew regułom, dalej prowadzić licytację. - Cel jest tak ważny, że nie możemy odmówić temu, kto się namyślił trochę później - entuzjazm Mariusza Czajki udziela się uczestnikom aukcji. Wspaniała szabla zostaje sprzedana za 4 tys. zł. Mniej kosztowały drewniane imitacje pałek policyjnych, które podarował "Tarczy" szef komendy stołecznej policji Ryszard Siewierski. - Prawdę mówiąc, wolałbym prawdziwą pałę - śmieje się nabywca jednej z imitacji. - Ale nikogo nie będę bił. Postawię sobie tę pałkę na biurku - dodaje. Oprócz "policyjnej" broni na balu licytowano także inne przedmioty. Luksusowo wydana replika "Konstytucji 3 Maja", ufundowana przez marszałka Sejmu Marka Borowskiego poszła za 1.6 tys. zł. Ministerialny serwis do kawy od Krzysztofa Janika, szefa MSWiA, został z kolei sprzedany za 650 zł. "Atlas historyczny Warszawy", wystawiony przez wojewodę mazowieckiego Leszka Mizielińskiego, wylicytowano na 450 zł. Poza tym na aukcji wystawiono zegarek z napisem "Sejm RP", ofiarowany przez Krzysztofa Czeszejkę-Sochackiego, szefa Kancelarii Sejmu i kurtki z polaru od dyrekcji Cefarmu. Na balu zbierane były też pieniądze "do koszyczka", które także trafią na konto fundacji wspierającej rodziny poległych na służbie policjantów. Udało się zebrać kilkanaście tysięcy złotych. Organizator balu, Stowarzyszenie "Tarcza" działające pod auspicjami MSWiA zostało założone w listopadzie ubiegłego roku. Organizacja, zrzeszająca już kilkadziesiąt osób, w tym polityków i funkcjonariuszy, ma na celu finansowe wspieranie policji przez pozyskiwanie sponsorów, którzy mogą sfinansować zakup niezbędnych sprzętów, np. komputerów czy alkomatów. Sponsorami piątkowej imprezy były firmy Gerda i Cefarm. p {text-indent:0.25in; font: 10pt; font-family: sans-serif;} h1 {font: 10pt; font-family: sans-serif;font-weight:bold; line-height:12pt;}
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.