Bursztynowe bogactwo
Zawsze gdy biorę do ręki bryłkę bursztynu, ogarnia mnie wzruszenie, że trzymam kawałek prahistorii liczącej miliony lat. Oglądam bursztyn "pod światło", aby znaleźć zaklęte w nim skrzydełko muszki czy kawałek rośliny. Działa to na mnie niezwykle kojąco i po kilku chwilach mija całodzienny stres. Najczęściej bursztyn kojarzy się z piękną biżuterią. Ma on jednak i inne właściwości.
Radiesteci uznają jantar za prawdziwy cud natury. Twierdzę, że jego właściwości energetyczne eliminują promieniowanie żył wodnych. Wystarczy na skrzyżowaniu takich cieków położyć kawałek bursztynu, a zneutralizuje się ich negatywne działanie. Osoby cierpiące na reumatyzm często nie zdają sobie sprawy, że ich dolegliwości są wywołane właśnie przez takie niezneutralizowane cieki. Bryłkę bursztynu każdy powinien położyć na telewizorze. Nie tylko zneutralizuje to szkodliwe promieniowanie wytwarzane przez kineskop, ale spowoduje, że mniej będą męczyć się oczy oglądających telewizję. Latem wiele osób wybiera się na wypoczynek nad morzem. Warto podczas spacerów patrzeć pod stopy. Bardzo często można znaleźć kawałeczki jantaru wyrzucone przez morskie fale. Zbieracze bursztynu wiedzą, że można znaleźć go w wodorostach, które obsiadają mewy. Bursztyn może mieć kolor biały, żółty, zielonkawy, a nawet czarny. Z takich kawałeczków (można je także zmielić) warto zrobić bursztynową nalewkę. Ma ona niezwykłe właściwości i pomaga w wielu schorzeniach. Można stosować ją zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Ponieważ w bursztynie znajduje się kwas bursztynowy o właściwościach przeciwbólowych, wystarczy np. przy migrenie, bólach mięśni czy bólach reumatycznych posmarować nalewką bolące miejsca. Po kilku smarowaniach ból minie. Ojciec Klimuszko, sławny polski zielarz i jasnowidz, zalecał stosowanie nalewki bursztynowej przy grypie (3 krople do gorącej herbaty) i smarowanie skroni, aby obniżyć gorączkę. Przy zapaleniu oskrzeli radził często smarować nalewką piersi i plecy. W chorobach serca, takich jak osłabienie mięśnia sercowego i arytmia, polecał również smarowanie bolesnych miejsc. Bioenergoterapeuci zalecają smarować nalewką miejsca po ukąszeniu owadów oraz robienie okładów na opuchnięte, zwichnięte stawy. Zrobienie nalewki jest bardzo proste, więc każdy może mieć ją w domowej apteczce. Bursztynowa nalewka Przygotować 50 gram zmielonego bursztynu (5 czubatych łyżeczek) i 0.5 litra czystego spirytusu. Bursztyn wsypać do butelki spirytusu i mocno wymieszać. Odstawić na kilkanaście godzin, aż się wyklaruje. Zawartość (bez osadu), przelać do czystej butelki. Jeśli mamy do dyspozycji bursztyn pokruszony, to taka nalewka według księdza Klimuszki, musi klarować się przez dziesięć dni.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.