Gang wołomiński rośnie w siłę
Henryk J., księgowy gangu wołomińskiego, trafił wczoraj do aresztu. Odpowie m.in. za pomoc w napadzie na bank oraz próbę wyłudzenia 3,5 mln zł.
Przez cały wtorek w Wołominie roiło się od policji. Na polecenie prokuratury przeszukiwano mieszkania członków gangu. Akcja wiązała się z piątkowym zatrzymaniem Henryka J. Wiadomo, że ukrywający się przez ponad rok gangster kierował wieloma przekrętami gospodarczymi "Wołomina". W tym samym czasie J. był już w areszcie. - Prokuratura przedstawiła mu zarzuty udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, wyłudzeniach i usiłowaniach wyłudzeń z firm leasingowych oraz banków na łączną sumę ponad 3,5 mln zł - mówi Maciej Kujawski, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej. - J. jest także podejrzany o pomoc w napadzie na bank PBK przy ul. Jasnej oraz przechowywanie sprzętu użytego do rabunku. Według naszych informacji Henryk J. zamyka listą najważniejszych postaci gangu poszukiwanych przez prokuraturę i policję. Głównym oskarżonym w procesie gangu wołomińskiego miał być młody boss grupy Jacek K. "Klepak", jednak został zastrzelony w Mikołajkach, nim na jego trop wpadli policjanci. Śledczy rozpracowują inne przekręty, jakie były udziałem grupy wołomińskiej. W ostatnich miesiącach gangsterzy przygotowywali się do wyłudzeń znacznych sum pieniędzy. - Mieliśmy informacje, że żołnierze zamieniają dresy na garnitury i zakładają jakieś firmy. Gang korzystał ze "słupów" do wyłudzeń " mówi oficer operacyjny policji. "Wołomin" urósł w siłę, gdy przed kilkoma tygodniami wolność odzyskał Dariusz B. "Jogi". Wraz z Robertem R. "Rudym" rządzą teraz gangiem. Przed miesiącem obaj urządzili przed hotelem Maria spotkanie na szczycie. "Jogi", "Rudy" i jeden z warszawskich złodziei spotkali się z Adamem D. "Młodym Wańką", reprezentującym niedobitki "Pruszkowa". Prawdopodobnie młodzi mafiosi połączyli siły. Jednym z efektów spotkania była próba przejęcia wpływów na terenie bazaru Wolumen, skąd obie grupy zostały przepędzone przez gang żoliborski. Gang wołomiński rozszerza też swoje wpływy poza Mazowsze. "Rudy" nadzoruje m.in. grupy złodziei samochodów i handlarzy narkotyków działających w Białymstoku. "Wołomin" szykuje się do odzyskania wpływów w przygranicznych miastach. Dotarliśmy do osób, według których "Rudy" wraz z niejakim "Kargulem" sporządzili listę osób do porwania kilku osób żyjących z przemytu papierosów i alkoholu. - Wśród nich jest pewien przemytnik ze Zgorzelca. "Wołomin" miał już przygotować miejsce, gdzie przetrzymywano by porwanych. Mieli być zwalniani po wpłaceniu 100-200 tys. dolarów okupu - mówi nasz informator.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.