Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Terror bandytów w tramwaju 25

koz 24-10-2009, ostatnia aktualizacja 25-10-2009 20:50

Grupa chuliganów sterroryzowała pasażerów tramwaju nr 25, który jechał z Pragi na Ochotę. Zniszczyli wagon. Tramwaje Warszawskie nie zgłosiły tej demolki policji.

autor: Marek Korlak
źródło: Fotorzepa

Prawie dziesięciu bandytów wsiadło w piątek po godz. 23 do drugiego wagonu linii 25 na Pradze. Humory im dopisywały. Na początku rozbujali skład. „Targówek i Praga“ – darli się, skacząc w jednym rytmie. Powstało wrażenie, że od drgań na szynach podskakuje wagon.

Przerażeni pasażerowie uciekli na tylne siedzenia. Nikt nie miał nawet odwagi, aby wyjąć komórkę i wezwać policję.

Bandyci zaprezentowali sprawność fizyczną. Były biegi po składzie i fikołki na rurkach. Osoby na przystankach nie miały odwagi wejść do wagonu.

Rozgrzani śpiewami i gimnastyką bandyci poszli o krok dalej. Na przystanku przy Centralnym zauważyli kontrolerów biletów. – Ch..., kanary. Jedziemy bez biletów – ryknęli do nich. Ci do tramwaju nie weszli.

Wtedy wandale zdemolowali wnętrze wagonu. Ukradli młotki, dzięki którym w razie awarii można wybić szybę. Przed placem Zawiszy dwóch złapało za rączki hamulców awaryjnych. – Trzy, cztery – na komendę – zawołali i zerwali je. Tramwaj stanął. Bandyci wybili szybę, wyrwali drzwi i wybiegli. Co zrobił motorniczy? Wyprosił wszystkich z tramwaju i pojechał do zajezdni na Woli.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane