Ulubione dowcipy Chucka Norrisa o Chucku Norrisie

Dowcipy o blondynkach zostały wyparte przez kawały z Chuckiem Norrisem w roli głównej. Ale ofiara żartów potrafi wykazać się poczuciem humoru.

Internet od pewnego czasu opanowała moda na tworzenie i przesyłanie dowcipów o amerykańskim karatece i aktorze znanym z serialu „Strażnik Teksasu”, przedstawianych jako „fakty o Chucku Norrisie”. Zapytaliśmy samego Norrisa, które z nich wydają mu się najzabawniejsze. W odpowiedzi przysłał Życiu Warszawy stworzoną przez siebie listę ulubionych dowcipów o sobie samym. Oto one: Kiedy Freddie Kruger idzie spać, co noc sprawdza, czy w szafie nie kryje się Chuck Norris. Chuck Norris nie czyta książek. Gapi się na nie, dopóki nie wydobędzie z nich informacji, których szuka. Nie ma teorii ewolucji. Jest tylko lista stworzeń, którym Chuck Norris pozwala żyć. Przestrzeń kosmiczna powstała, ponieważ bała się zostać na tej samej planecie co Chuck Norris. Chuck Norris nie śpi. On czeka. Chuck Norris zaskarżył telewizję NBC o to, że nazwa Prawo i Porządek jest zastrzeżona dla jego lewej i prawej nogi. W spolszczonej wersji: Chuck Norris podał do sądu PiS za naruszenie praw autorskich. Bowiem Prawo i Sprawiedliwość to imiona jego lewej i prawej nogi. Tak naprawdę Struś Pędziwiatr ucieka przed Chuckiem Norrisem. Chuck Norris doliczył do nieskończoności. Dwa razy. Za zarostem Chucka Norrisa nie ma brody. Jest kolejna pięść. Kiedy Chuck Norris robi pompkę, nie podnosi siebie, tylko odpycha Ziemię. Chuck Norris jest tak szybki, że może obiec Ziemię i kopnąć się w tyłek. Z półobrotu. Ręka Chucka Norrisa przebija nawet pokera z ręki. Efekt cieplarniany nie istnieje. Po prostu kiedy Chuckowi Norrisowi było zimno, podkręcił słońce. Chuck Norris robi omlet bez rozbijania jajek. Chuck Norris nie nosi zegarka. Sam decyduje, która jest godzina. To Chuck Norris sprawił, że Mona Lisa tak się uśmiecha. Chuck Norris potrafi trzasnąć obrotowymi drzwiami. Chuck Norris nie staje się mokry, to woda staje się norrisowata. Pamiętacie Związek Radziecki? Wymiękli dopiero po obejrzeniu w telewizji satelitarnej możliwości Chucka Norrisa. Ameryka nie jest demokracją, tylko norrisaturą. Słuchaj także w Antyradiu 2006-02-08