Polecieć na łyżwach za Piotrusiem Panem

W spektaklu, który w weekend zaprezentuje na Torwarze słynna rewia na lodzie, jeździ dwóch Polaków. W całym Holiday On Ice jest ich blisko dwudziestu.

Trudno dokładnie powiedzieć ilu, bo pod szyldem Holiday on Ice pracuje dziś pięć grup. Każda w innym show. – Czasami mijamy się w trasach – mówi Marcin Czajka, który w spektaklu „Piotruś Pan” sunie jako pirat za kapitanem Hakiem. Familijny spektakl o chłopcu z baśniowej Nibylandii jest jedną z mniejszych produkcji. Występuje w nim jedynie (!) czterdziestu łyżwiarzy. Inne zespoły są o wiele liczniejsze. Holiday on Ice, które od pierwszego spektaklu w 1943 roku wystąpiło już 80 krajach i 620 miastach, wypracowało sobie renomę nie tylko u widzów. Ciągną do niego młodzi łyżwiarze z całego świata. Tak też było z gdańszczaninem Marcinem Czajką i warszawiakiem Arturem Fiutkowskim. Egzamin w Berlinie Marcin miał pięć lat, kiedy rodzice zapisali go do szkółki łyżwiarskiej. Potem w klubie sportowym trenował amatorsko jazdę w parach tanecznych. Miał siedemnaście lat, gdy za namową znajomych postanowił dostać się do międzynarodowej rewii. Wykorzystał moment, w którym zespół, mający siedzibę w Holandii, występował w Niemczech, i pojechał do Berlina na egzamin. – Po latach ćwiczeń na lodzie sprawdzian nie był trudny – wspomina Marcin. Bez problemu wykonał obowiązkowe skoki, piruety oraz jazdę tyłem i jako osiemnastolatek znalazł się w zespole. Sławy na lodzie Już w pierwszym show „Spanish Aladin” zetknął się z królową lodowiska Katheriną Witt. Potem mógł obserwować inne łyżwiarskie sławy, które po zakończeniu sportowej kariery często trafiają do Holiday on Ice. Pracował m.in. ze Szwajcarką Denise Bilman, na której cześć nazwano akrobatyczny piruet wykonywany przez łyżwiarki z nogą uniesioną nad głową. Obserwował techniczne umiejętności Francuza Philippe’a Candeloro i czarnoskórej Suryi Bonaly. Wysoko nad taflą Kontakt z gwiadami, ale i wielomiesięczne tournée po świecie to dla łyżwiarzy mocny magnes. – Jeździmy w Holiday on Ice także dlatego, że łyżwy to pasja i uzależnienie – twierdzą zgodnie Marcin Czajka i Paweł Fiutkowski. Czasami praca w słynnym zespole przynosi zaskakujące zadania. – Trzy tygodnie temu zacząłem fruwać – mówi dublujący kapitana Haka Artur Fiutkowski. – To niesamowite przeżycie: wisi się na specjalnej lonży 10 metrów nad taflą, a świat wiruje o wiele mocniej niż w najbardziej zakręconym piruecie – dodaje. Wyzwanie w „Piotrusiu Panu” podjęli także inni Polacy, m.in. Tomasz Lis i Maciej Dowbor, którzy zadebiutowali w dubbingu właśnie do tego spektaklu. To pierwszy show Holiday on Ice, które ma polską wersję językową. Usłyszymy w niej także Piotra Fronczewskiego, Bożenę Dykiel i Zygmunta Chajzera . 2006-02-11