Maraton z remontem?

Zamknięcie mostu Śląsko-Dąbrowskiego i Młynarskiej skumuluje się z objazdami wiaduktu na Andersa. Ratusz idzie dalej: rozważa oddanie dwóch kolejnych mostów maratończykom.

Złowrogie odliczanie trwa. W nocy z soboty na niedzielę zostanie zamknięta Trasa W-Z wraz z mostem Śląsko-Dąbrowskim: od pl. Bankowego do Dw. Wileńskiego. To będzie komunikacyjny kataklizm. Ruch przez Wisłę przeniesie się przede wszystkim na most Gdański, Świętokrzyski i Poniatowskiego, które całkiem się zatkają. Samochody i tramwaje mają wrócić na most dopiero od września (inne prace – m.in. na Kercelaku – potrwają do 17 października).

Miasto udusi się w korku

Od najbliższej niedzieli do 20 czerwca tramwajarze zamkną remontowaną Młynarską między ul. Obozową a dawnym pedetem, przez co północna część Bemowa utknie w gigantycznym korku. Na te utrudnienia nakłada się brak wiaduktu na ul. Andersa, z powodu którego w szczycie nie sposób przejechać Wisłostradą. Rozbiórka zrujnowanego przejazdu obok Dworca Gdańskiego wciąż się nie zaczęła. Tymczasem wojskowa przeprawa zostanie otwarta w tym miejscu dopiero pod koniec kwietnia.

– Z Trasą W-Z nie można było dłużej czekać, gdyż w przyszłym roku ma ruszyć budowa drugiej linii metra. W-Z posłuży wówczas jako objazd – mówi Michał Suliborski ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji. – Wiadukt na Andersa powinien być gotowy kilka lat temu. Jego zamknięcie właśnie teraz to efekt zaniedbań decydentów i bałaganu w inwestycjach – ocenia.

Według Suliborskiego, w czasie remontu Trasy W-Z i odbudowy wiaduktu na Andersa na mieszkańcach zemści się uboga sieć przepraw przez Wisłę, np. brak mostu Krasińskiego, którego budowa została zablokowana przez władze Żoliborza. W tej sytuacji „wycięcie” mostu Śląsko-Dąbrowskiego postawi miasto na skraju komunikacyjnej katastrofy.

Biegacze na dokładkę

Czy może być jeszcze gorzej? W Warszawie – tak. Jak się dowiedzieliśmy, ratusz poważnie rozważa wydanie zgody dla maratonu Carrefoura 29 marca. Ta impreza byłaby gigantycznym utrudnieniem nawet dla miasta, w którym nie toczą się wielkie remonty. Będzie wymagała zamknięcia dwóch kolejnych mostów przez Wisłę: Gdańskiego i Świętokrzyskiego. Sportowcy kluczyliby po mieście, blokując ulice w bezpośrednim sąsiedztwie zamkniętej Trasy W-Z i wiaduktu na Andersa.

Według nieoficjalnych informacji, zielone światło dla imprezy miał dać koordynator remontów Wiesław Witek (ratusz jednak te doniesienia dementuje). Sprawa czeka na powrót miejskiego inżyniera ruchu Janusza Galasa, który w tym gorącym okresie poszedł na urlop.– Żadna decyzja jeszcze w tej sprawie nie zapadła – mówi Marcin Ochmański z ratusza.

– Będziemy przyglądali się sytuacji po zamknięciu Trasy W-Z. Bieg maratoński miałby się odbyć w niedzielę, kiedy ruch jest mniejszy – podkreśla.

Dodaj swoją opinię