Pas dla tramwaju i autobusu

Urzędnicy wyznaczą na ul. Młynarskiej – obok dawnego „Pedetu” – po jednym pasie tylko dla tramwajów i autobusów oraz jednym dla samochodów. Ale dopiero wiosną przyszłego roku.

Najpierw urzędnicy wahali się, czy od jesieni w ogóle nie zamknąć Młynarskiej dla aut. Wczoraj postanowili: do zmian na Woli dojdzie dopiero wiosną i to w łagodniejszej formie.

Dlaczego? Miejski inżynier ruchu Janusz Galas był niechętny skierowaniu większości samochodów w ul. Płocką – tuż obok szpitala. Urzędnicy postanowili zostawić kierowcom na Młynarskiej po jednym pasie.

– Od wiosny nowa organizacja ruchu ma się pojawić między Wolską i Górczewską, w późniejszym terminie na odcinku aż do ul. Płockiej – mówi szef Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta. Do tego trzeba przebudować jezdnię i chodniki. Biuro Drogownictwa i Komunikacji ma jeszcze latem zlecić opracowanie koncepcji w tej sprawie. Dzisiaj po torach na Młynarskiej jeżdżą też samochody. Pokonanie krótkiego odcinka między ul. Płocką i Górczewską zajmuje pasażerom w czasie szczytu ponad 20 minut.

Wybrane opinie czytelników:

Stefan: Brawo, że są podejmowane działania w tym kierunku. Szkoda, że dopiero od wiosny. Przejazd rano przez Młynarską tramwajem [tak samo jak samochodem, bo wszyscy stoją w jednym korku, sic!] obecnie to koszmar i zajmuje więcej czasu niż przejście tego odcinak pieszo. 20 minut to nie jest przesada. Mam nadzieje, że ludzie zmienią podejście do transportu publicznego [który nie jest tylko dla studentów], bo w każdej dużej metropolii to komunikacja publiczna ma priorytet i nie ma dla niej alternatywy. Nie ma odwrotu od takich rozwiązań i tylko dziwić może, że dopiero teraz są wprowadzane. Oby więcej takich działań. Brawo!

J.T.: Odnoszę wrażenie ze Galas za bardzo nie lubi tramwajów i ze ma z nimi zawsze jakiś kłopot. Pora już, aby tego pana ktoś przywołał do porzadku, skoro uchował się na swoim stanowisku.

marcin: Szaleńcy to mało powiedziane. Będzie gorzej niż na moście Śląsko-Dąbrowskim na którym pasy dla tramwajów są puste a samochody mają wieczny korek.

m: Rządzą nami szaleńcy. Jeśli by zamknęli tę ulicę dla samochodów, tak jak planowali to była by masakra. Jeżdżę tamtędy tramwajem od dziecka a samochodem od wielu lat i nie stoję w żadnych korkach!!!! A przejazd od płockiej do górczewskiej nie zajmuje 20 minut nawet w godzinach szczytu!!!!!!!! Z kolei jeśli wytyczą ten osobny pas to naprawdę się tam zaczną robić korki. Szczególnie na skrzyżowaniu z Żytnią przy zakręcie w lewo.

Dodaj swoją opinię...