Ulica Marszałkowska w tęczowych barwach
Parada Równości budzi coraz mniej kontrowersji. Politycy o niej zapomnieli, a prawicowe młodzieżówki protestują z dużo mniejszym zapałem. Obejrzyj fotocast z parady!
Parada powoli wpisuje się w kalendarz stolicy. W sobotę nie było już obrzucania jajkami, a maszerującym bardziej przeszkadzał ulewny deszcz niż przeciwnicy. Na plac Bankowy przyszło kilkaset osób. Wszędzie widać było tęczowe kolory – symbol homoseksualistów.
Demonstracja nie wzbudziła jednak wielkiego zainteresowania warszawiaków. Zapomnieli też o niej politycy. Przyszła tylko eurodeputowana SLD Joanna Senyszyn.
– To dobrze – mówi Tomek, który jest gejem. – Jeśli ludzie przyzwyczają się do nas, to dużo łatwiej potem przyznać się do swojej orientacji sąsiadom czy kolegom z pracy.
W paradzie szli nie tylko geje i lesbijki, ale też osoby starsze i całe rodziny.
– Najgorsze jest to, że w telewizji jak zwykle pokażą tylko gejów skandalistów, a przecież większość homoseksualistów to zwykli, spokojni ludzie – mówiła Kasia, która przyszła tu ze swoją dziewczyną.Jak co roku, swoje kontrdemonstracje urządziły też nacjonalistyczne młodzieżówki. „Jedna Polska katolicka” i „Lesby, geje, cała Polska z was się śmieje” – krzyczeli, ale bez tak silnych emocji jak w poprzednich latach.
Bardziej nerwowo było przy Hali Mirowskiej, gdzie radiowozy policyjne zajęły połowę miejsc parkingowych. – Nie mogły stanąć kilkaset metrów dalej, pod siedzibą Komendy Głównej? Tam parking świeci pustkami, a tu ani zaparkować, ani wyjechać – skarżyła się Joanna Bielicka, prawniczka z Woli, która przyjechała na zakupy.
Fotocast z Parady Równości 2009:
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.