Pierwsze umowy śmieciowe podpisane
Mimo, że nie zakończył się spór w KIO miasto podpisało pierwsze umowy na odbiór odpadów. Na razie tylko w ośmiu dzielnicach.Nie wiadomo co z resztą
Choć Krajowa Izba Odwoławcza nie zakończyła swojego postępowania w sprawie stołecznego przetargu na śmieci to miasto zdecydowało podpisać pierwsze umowy na odbiór odpadów.
- Najważniejsze dla mnie jest, aby śmieci były odbierane od mieszkańców stolicy terminowo i bez zakłóceń. Podpisane dziś umowy obejmują swoim zasięgiem osiem dzielnic, połowę obszaru Warszawy. Jedynym obowiązkiem, jaki pozostaje mieszkańcom tych dzielnic po 1 lutego 2014r., jest zbieranie śmieci zgodnie ze złożoną deklaracją oraz terminowe płacenie opłaty śmieciowej. To pierwszy krok w kierunku wprowadzenia docelowego systemu odbioru śmieci w Warszawie. mówiła po podpisaniu umów Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent miasta.
Trzyletnie umowy na obsługę poszczególnych obszarów podpisano z następującymi firmami: dla obszaru V (Praga Południe i Praga Północ) PPHU Lekaro (wartość umowy: ok. 114,4 mln zł brutto); dla obszaru VI (Rembertów, Wawer i Wesoła) - PPHU Lekaro (ok. 96 mln zł brutto); dla obszaru VII (Śródmieście) - Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, (109,6 mln zł brutto); dla obszaru VIII (Ursynów i Wilanów) SITA Polska Sp z o.o., (108 mln zł brutto).
Wybrane firmy dostarczą mieszkańcom pojemniki oraz worki na zbieranie odpadów.
- Warszawiacy, którzy zadeklarowali selektywną zbiórkę odpadów, będą je zbierać do trzech pojemników: śmieci zmieszane trafią do czarnych pojemników, segregowane papiery oraz plastik do pojemników w kolorze czerwonym, a szkło opakowaniowe do pojemników zielonych - informuje Agnieszka Kłąb, rzecznik ratusza.
Jak informuje ratusz "podpisywane umowy dotyczą odbioru i zagospodarowania odpadów, co oznacza, że zatrudnione firmy będą nie tylko wywozić śmieci z mieszkań, domów i biur, ale również dbać o ich przetworzenie".
Podpisane teraz umowy mają obowiązywać przez trzy kolejne lata: od lutego 2014 r. do końca stycznia 2017 r.
A co z pozostałymi dzielnicami? - Mamy nadzieję, że uda się podpisać umowy na wywóz z nich odpadów jeszcze przed lutym 2014 roku - mówi Agnieszka Kłąb. Nie ma jednak na to szans, bo KIO będzie czekać dwa miesiące na opinię biegłego w sprawie przetargu i nie zdąży wydać postanowienia w tej sprawie. Poz tym pod koniec listopada Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzy skargę firmy Byś na specyfikację warunków przetargu, według którego głównym kryterium była cena.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.