Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nowy tabor pojedzie na krótsze trasy

Janina Blikowska 26-03-2013, ostatnia aktualizacja 26-03-2013 00:59

Za ponad 400 mln zł miasto kupuje nowe autobusy 
i tramwaje. Ale likwiduje 
i skraca niektóre trasy. Mieszkańcy protestują.

autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa

Miejskie spółki transportowe pochwaliły się swoimi inwestycjami taborowymi. Tramwaje Warszawskie wzbogacą się o 45 niskopodłogowych dwukierunkowych składów z bydgoskiej Pesy. A MZA kupi  36  pojazdów.

Pierwsze tramwaje z zawartej teraz umowy trafią do stolicy w lipcu przyszłego roku. Całe zamówienie zostanie zrealizowane  w ciągu roku. – Musimy wprowadzać nowe pojazdy, by były one dostosowane do potrzeb osób starszych, niepełnosprawnych czy matek z dziećmi w wózkach. Z tego powodu modernizujemy też trasy, by łatwiej było wsiadać do tramwajów – tłumaczy Michał Powałka, rzecznik spółki.

Przeciętny wiek tramwaju jeżdżącego po Warszawie  wynosi dziś niemal 16 lat.

Po zakupach nowych składów obniży się do 14,5 roku.

Za zakup nowych 45 tramwajów wraz z wyposażeniem i obsługą oraz serwisem miejska spółka zapłaci ponad 380 mln zł.

Jedną dziesiątą tej sumy, 38 mln zł, wydadzą na nowe pojazdy Miejskie Zakłady Autobusowe. Firma chce kupić 20 solbusów z Solca Kujawskiego oraz 16 solarisów z wielkopolskiego Bolechowa.

– Zgodnie z umową nowe autobusy powinny do nas trafić już w sierpniu i  niemal od razu wyjadą  na ulicę – mówi Adam Stawicki, rzecznik MZA. Dodaje, że spółka musi kupować nowe autobusy, by wycofywać z ulic 15-letnie i starsze pojazdy. Tylko ikarusów, które mają ponad 16 lat, jeździ po stołecznych drogach ponad 60. – Są sprawne i nie zagrażają pasażerom, ale w którymś momencie nie da się ich dłużej reanimować – tłumaczy Stawicki.

MZA jeszcze w marcu uruchomi bezpłatny dostęp do Internetu w sumie w 50 autobusach.

Z jednej strony miasto inwestuje w komunikację olbrzymie pieniądze, a z drugiej przycina i likwiduje część linii autobusowych. Na stronie Zarządu Transportu Miejskiego (www.ztm.waw.pl) można znaleźć pełną propozycję tych zmian.

Likwidacje i korekty tras nie podobają się warszawiakom, którzy protestują przeciwko temu. Największe emocje budzi likwidacja linii 175 jeżdżącej z pl. Piłsudskiego na lotnisko Okęcie. Pasażerowie masowo podpisują w Internecie petycję w jej obronie.

– Musimy zaciskać pasa. Na komunikacji w tym roku chcemy oszczędzić 120 mln zł, a w przyszłym kolejne 70 mln zł  – przyznaje Agnieszka Kłąb, rzecznik stołecznego ratusza. Dodaje, że ogłoszone zmiany w komunikacji to wciąż propozycja. – Może się jeszcze zmienić – tłumaczy pani rzecznik. Podkreśla, że choć miasto chce skracać trasy, to inwestuje w tabor, by warszawiacy  podróżowali w lepszych warunkach.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane