Niepewny los starych barek znad Wisły
Rzeka. Czy barki „Rusałka" i „Herbatnik" trafią na złom? Ich właściciel – fundacja Ja Wisła – zapowiada, że tak zrobi, jeśli miasto nie wydzierżawi mu Portu Czerniakowskiego
Taką deklarację złożył Przemek Pasek, szef fundacji na komisji dialogu społecznego ds. Wisły. Obie barki ratowane dużym nakładem sił i środków stoją właśnie w Porcie Czerniakowskim. I stoją tam nielegalnie, bo zgodnie z regulaminem obiektu mogą się w nim znajdować tylko statki pływające, a „Rusałka" i „Herbatnik" nie pływają.
Przemek Pasek w rozmowie z nami przyznaje, że może dojść do zezłomowania obu barek, jeśli fundacja nie będzie miała ich gdzie trzymać. – Od pięciu lat walczymy o utworzenie muzeum Wisły. Na razie nam się to nie udaje, bo miasto nas blokuje – mówi szef fundacji. Dodaje, że we wrześniu ub. roku urzędnicy nakazali mu wręcz usunąć barki z Portu Czerniakowskiego. Czego nie zrobił. Ponowił za to wniosek o dzierżawę terenu. – A od dwóch miesięcy nie mam na niego odpowiedzi – dodaje Pasek.
Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza mówi, że urząd chce wynająć fundacji wydzieloną część portu za pochylnią na rok, a przez ten czas zająć się remontem uszkodzonej pochylni. – Nam też by było szkoda, gdyby barki zostały zezłomowane – zapewnia urzędniczka.
Fundacja Ja Wisła nie chce na razie odnosić się do tej propozycji. – Nie dostaliśmy jej jeszcze na piśmie – mówi Pasek. Agnieszka Kłąb zapowiada, że wkrótce ratusz ją wyśle. Remont pochylni cieszy wodniaków. – To dobry pomysł. Miasto zacznie na niej zarabiać – mówi Mirosław Kaczyński, wieloletni kapitan żeglugi wiślanej.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.