Bartycka bez modernizacji

Remontu ul. Bartyckiej, obiecanego mieszkańcom Mokotowa jeszcze w 2007 r., na razie nie będzie. Nie ma na to pieniędzy – tłumaczy ratusz.

Środki na przebudowę ul. Bartyckiej od ul. Czerniakowskiej do skrzyżowania z ulicami Ku Wiśle i Batalionu AK "Bałtyk" Rada Warszawy zabezpieczyła jeszcze w lutym 2007 r. Rok później miały ruszyć prace. Do dziś nie ruszyły.

– Ulica jest strasznie podziurawiona, nie ma odwodnienia – alarmuje radny Jacek Cieślikowski (PiS). – Przy dużych opadach deszczu zmienia się w jezioro. W wielu miejscach nie ma chodnika, mieszkańcy chodzą po błocie.

Jak zauważa radny, w okolicach ul. Bartyckiej wciąż powstają nowe osiedla, a Zarząd Dróg Miejskich tylko doraźnie łata dziury. Dlaczego?

– W wyniku spowolnienia gospodarczego i spodziewanego w związku z tym spadku dochodów miasta,  Rada Warszawy 11 grudnia 2008 r. odsunęła w czasie realizację robót budowlanych, nie wskazując terminu – tłumaczy wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.

Jedną z przyczyn było to, że projekt zakładał zajęcie dodatkowych gruntów, a urząd miasta nie miał pieniędzy na odszkodowanie.

– Kiedy ratusz przewiduje generalny remont i modernizację ul. Bartyckiej tak, aby przypominała ulicę ze stolicy europejskiej? – pyta radny Cieślikowski.

Wiceprezydent Wojciechowicz twierdzi, że nie w najbliższym czasie.

– Będą natomiast prowadzone bieżące działania w zakresie jej utrzymania w stanie pozwalającym na zminimalizowanie utrudnień dla mieszkańców – zapewnia.

Dodaj swoją opinię