Warszawa: Cmentarz prawosławny
Jesienią warto odwiedzić jedną z mniej znanych warszawskich nekropolii – założony w 1841 roku cmentarz, na którym nie brakuje pięknych grobowców dostojników kościelnych i świeckich, słynnych rosyjskich kupców i wojskowych.
Po wejściu na cmentarz głównym wejściem od ulicy Wolskiej natykamy się od razu na świątynię z niebieską kopułą. Z jej prawej strony przy ogrodzeniu znajduje się mogiła dzieci z sierocińca św. Jana zamordowanych przez Niemców w sierpniu 1944 r. Cerkiew pw. Jana Klimaka z 1905 r. została postawiona na cześć syna prawosławnego arcybiskupa Warszawy Hieronima Egzemplarskiego. Wnętrze zdobią malowidła Jerzego Nowosielskiego. Polichromie autorstwa tego malarza można odnaleźć również w pobliskiej kwaterze nr 6, gdzie znajdują się charakterystyczne groby – na dwóch królują drewniane krzyże, a trzeci niebieski, znanego teologa ks. Klingera, ozdobiony został przez Nowosielskiego wizerunkiem Matki Boskiej i sześciu świętych.
Podążając w stronę Drogi Głównej naprzeciwko wejścia do cerkwi napotkamy grobowiec Nikołaja Łopatyńskiego (wolskiego proboszcza, zm. w 1906 r.), na którym leży kamienna ewangelia zapisana cyrylicą.
Idąc główną aleją po lewej stronie (kwatera 29) mamy imponującą kaplicę kupca Istomina, który zdobył sławę i majątek dzięki handlowi herbatą. Jego sklep mieścił się przy Krakowskim Przedmieściu 7. Ciekawie prezentuje się sąsiednia dwupoziomowa kaplica Wasiliewa, która została zaprojektowana w stylu włoskiego renesansu. Żeby zobaczyć niezwykły grób innego warszawskiego kupca, który miał delikatesy przy Senatorskiej, trzeba zboczyć w lewo ku kwaterze 51. Kaplica Szelechowa odznacza się wyciągniętą ku górze kopułą, poczerniałymi ścianami i bogatymi ornamentami.
Na końcu Drogi Głównej tej części cmentarza po lewej stronie rozpościerają się mogiły starowierców ułożone w ciąg kamiennych trumien. Został tu z ulicy Grochowskiej w latach 60. XX wieku przeniesiony ich cmentarz.
Po prawej stronie Drogi Głównej, tam, gdzie widoczna jest dzwonnica, znajdują się resztki wału reduty wolskiej, na której zginął generał Sowiński. Rosjaninie założyli specjalnie tutaj cmentarz, żeby pogrzebać pamięć o reducie. Obok stoi przypominająca secesyjną cerkiew kaplica Mieszczerskich, którzy wyemigrowali z Rosji po rewolucji.
Poruszając się ostatnią skrajną aleją wzdłuż muru cmentarza zobaczymy współczesną kaplicę Gudzowatych, a na samym początku, z tyłu cerkwi Klimaka, grób samobójców – młody oficer i jego oblubienica na marmurowej płycie stoją tak od 1906 r.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.