Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kwiaty ważniejsze od inwalidów

Mariusz Gruza 20-10-2010, ostatnia aktualizacja 21-10-2010 09:02

Na osiedlu przy ul. Stawki 4b zarząd wspólnoty postanowił zapewnić mieszkańcom więcej zieleni. I ustawił donice z kwiatami na... miejscach parkingowych dla osób niepełnosprawnych.

Ozdobne donice zmniejszyły do czterech liczbę miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych
źródło: Zdjęcie nadesłane przez Czytelnika
Ozdobne donice zmniejszyły do czterech liczbę miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych

Część mieszkańców jest oburzona takim ukwiecaniem osiedla. – Donice postawiono miesiąc temu. Początkowo wywołało to tylko nasze zdziwienie. Razem z sąsiadami sądziliśmy, że to rozwiązanie tymczasowe. Okazało się, że tak nie jest. To wstyd – mówi mieszkaniec osiedla przy ul. Stawki, który zastrzega anonimowość.

Osiedle jest nowoczesnym i zamkniętym kompleksem. Na dziedzińcu znajdują się plac zabaw, trochę zieleni i koperty parkingowe dla niepełnosprawnych teraz zastawione.

Decyzję o ustawieniu w tym miejscu donic z zielenią podjął zarząd wspólnoty mieszkaniowej osiedla Inflancka. Jakie argumenty przemawiały za taką lokalizacją? Zdaniem zarządu osiedla, mieszkańcy zgłaszali uwagi dotyczące zbyt małej ilości zieleni. – Wyszliśmy naprzeciw tym oczekiwaniom. Donice rzeczywiście zostały ustawione na miejscach parkingowych dla osób niepełnosprawnych, ale tylko na niektórych. Do dyspozycji mieszkańców nadal pozostają cztery koperty. Ponadto na 137 lokatorów nie ma w naszej wspólnocie żadnej osoby niepełnosprawnej – przekonuje Monika Liśkiewicz, członek zarządu wspólnoty. Przedstawiciele zarządu osiedla zapowiadają także, że są otwarci na rozmowy z niezadowolonymi mieszkańcami. – Czekamy na uwagi. Donice nie są zamontowane na stałe, dlatego jeżeli lokatorzy tego zażądają, przestawimy je – dodaje Liśkiewicz.

Postępowaniem władz osiedla zdziwione są osoby niepełnosprawne. – Ten przykład obrazuje totalny brak zrozumienia problemu i potrzeb osób niepełnosprawnych. Mam nadzieję, że włodarze osiedla się opamiętają i znajdą dla zieleni inne miejsce – mówi Marek Sołtys, bardziej znany jako Szalony Wózkowicz, który tropi przeszkody architektoniczne w Warszawie.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane