Nowy oblegany Świat
Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat wystartowało. Z hukiem. By wejść do środka legendarnej kawiarni tak w piątek, jak i w sobotę, trzeba było odstać swoje w długiej kolejce.
Najlepsza lokalizacja w mieście – tak o dwupiętrowym lokalu na rogu Nowego Światu i Świętokrzyskiej mówili stołeczni aktywiści podczas pierwszych spotkań z władzami Śródmieścia. Mieli rację. Przekazane w konkursie Stowarzyszeniu im. Stanisława Brzozowskiego miejsce w ten weekend przeżyło oblężenie.
Znakomicie dobrany repertuar i artyści, których nie sposób nie cenić, nie zawiodły. Lech Janerka w dobrej formie sięgnął w piątek po starsze utwory. Tworzywo braci Waglewskich spowodowało w sobotę, że tłum unosił się co najmniej „30 centymetrów ponad chodnikami”, jak głosi refren jednego z najostrzejszych, w wydaniu koncertowym, ich utworów. Zamykając występy w jednym słowie, wystarczy zacytować jednego z szalejących pod sceną fanów Fisza i Emade: „miazga”.
Samo wnętrze lokalu nie przeżyło rewolucji. W kątach powstały bary. Na suficie pojawił się fresk grupy artystycznej Twożywo, nawiązujący do „Człowieka witruwiańskiego” da Vinci i będący zabawą ze znaczeniem słowa „stabilność”.
Powiększono nieco scenę – niezbyt szczęśliwie zlokalizowaną, bo dzielącą kawiarnię na dwie części. Przy takim zainteresowaniu wydarzeniami jak w ten weekend połowa gości nie miała szans na wzrokowy kontakt z artystami. Ciekawość wiodła na piętro. Tam jednak w piątek była część tylko dla VIP-ów, którzy stawili się masowo – od przedstawicieli miasta, przez artystów, a na animatorach kończąc. A w sobotę było zamknięte. Ogromne wrażenie robiły lejące się po kamienicach Nowego Światu wizualizacje, pozwalające zapamiętać znak firmowy centrum – buchającą ogniem filiżankę.
Kultura na Trakcie Królewskim ma buchać przez co najmniej trzy lata, od dziewiątej rano do trzeciej w nocy. Trzymamy kciuki.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.