Eksmisja rodziny wstrzymana
Komornik odstąpił od eksmisji lokatorów kamienicy przy Nowym Świecie 66. – Ale rodzina i tak będzie musiała się wyprowadzić – tłumaczy właściciel budynku.
Trzyosobowa rodzina Dembiczów zajmuje 70-metrowe mieszkanie na pierwszym piętrze. Przez ponad 20 lat wynajmowała je od miasta, które przejęło kamienicę na mocy tzw. dekretu Bieruta. Ale w 2001 roku budynek zwrócono synowi przedwojennego właściciela Wojciechowi Bazarnikowi. – I wtedy zaczęły się nasze problemy – opowiada Ewa Dembicz. – W 2003 roku dostaliśmy wypowiedzenie umowy najmu, właściciel dał nam na wyprowadzkę trzy lata. Ale nie opuściliśmy mieszkania, bo nie mieliśmy dokąd. Właściciel podniósł nam czynsz z ok. 11 złotych za metr do ponad 50 zł – dodaje.
Wojciech Bazarnik skierował sprawę do sądu. Odłączył też w kamienicy centralne ogrzewanie i wodę, której mieszkańcy nie mają do dzisiaj. Pod koniec 2008 roku sąd przyznał rację właścicielowi i nakazał eksmisję rodziny Dembiczów. Wczoraj mieszkanie miał zająć komornik. Ale ostatecznie odstąpił od wykonania wyroku.
– Gdyby tego nie zrobił, złamałby prawo. Nie można eksmitować z mieszkania w okresie zimowym – uważa Wanda Podolska z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Członkowie organizacji przez kilka godzin pikietowali przed kamienicą i skandowali; „Mieszkanie prawem, a nie towarem”. Według obrońców praw lokatorów, Bazarnik nie mógł też tak drastycznie podnieść czynszu. – Prawo mówi, że nie może być on wyższy niż 3 proc. tzw. stawki odtworzeniowej, która w Warszawie wynosi ok. 12 zł za metr – tłumaczy Podolska.
Właściciel kamienicy broni swoich argumentów. – Przecież ja nie chciałem wyrzucić tej rodziny na bruk. Zaproponowałem im lokal tymczasowy, za który zobligowałem się płacić – wyjaśnia. Uważa również, że aktualna wysokość czynszu nie jest wygórowana. – Wynająłem rzeczoznawcę, który obliczył, ile powinien kosztować wynajem mieszkania w takiej lokalizacji – dodaje Wojciech Bazarnik. – Poza tym kamienica wymaga remontu, a pieniądze z czynszu mają pokryć jego koszty.
Eksmisję wstrzymano do końca marca.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.