Dłuższe kolejki na Centralnym, bo kolej nie dogadała się z kasjerami
Od 1 stycznia nie działa osiem z 19 kas w podziemiach Dworca Centralnego. Czemu? PKP Intercity obniżyło agencjom prowizję. Największa z nich nie zgodziła się na warunki.
„Nie będziemy pracować za darmo” – taki napis zobaczyli na zamkniętych kasach pasażerowie, którzy chcieli w piątek kupić bilet na pociąg. – Skutek jest taki, że musimy czekać w coraz większych kolejkach – zaalarmowali czytelnicy „ŻW”.
Nieczynne kasy należą do firmy Stamp, która działa na Centralnym od 1999 roku. Jej przedstawiciele nie porozumieli się z PKP InterCity w sprawie prowizji za sprzedawane bilety. 31 grudnia o północy terminale do sprzedaży biletów zostały więc odłączone.
– O wyłączeniu terminali dowiedzieliśmy się z e-maila, który został wysłany w sylwestra o godz. 16.19. Nawet nie zdążyliśmy zawiadomić wszystkich kasjerek, by nie przychodziły do pracy – mówi Waldemar Rychlica, właściciel agencji.
Beata Czemerajda z PKP InterCity zaprzecza: – Negocjacje z firmą Stamp trwają. Na razie otworzyliśmy dwie dodatkowe kasy w hali głównej – uspokaja. Nie chce mówić o szczegółach umowy. – Objęte są tajemnicą handlową – usłyszeliśmy.
Jak udało nam się dowiedzieć, InterCity zaproponowało obniżkę z 2,5 na 2,1 proc. prowizji na bilety w krajowe, z 6 na 3 proc. na międzynarodowe i z 5 na 2,1 na bilety z miejscami do leżenia. – Od 1999 roku, kiedy prowizja wynosiła 7 proc., InterCity obniża nam ją co rok o pół procenta. Już teraz pracowaliśmy na granicy opłacalności – denerwuje się Rychlica.Dodaje, że możliwość dodatkowego zarobku straci 46 kasjerek z PKP, które w kasach agencyjnych na Centralnym zarabiały od 1,2 do 1,4 tys. zł, czyli drugą pensję.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.