Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Warszawiacy – za broń!

Rafał Jabłoński 16-12-2010, ostatnia aktualizacja 23-12-2010 22:45

Do napisania tego artykułu zachęciła mnie historia powstańca Waldemara Nowakowskiego, któremu zaaresztowano kolekcję uzbrojenia. Weterana sąd uniewinnił, ale nakazał przepadek broni, z jakiej nijak strzelać się nie dało, bo była zaszpuntowana.

*Słynna Noc Listopadowa. Według rosyjskiego historyka A. K. Puzyrewskiego w arsenale było około 40 tys. sztuk broni – „część (...) pochwycona przez lud i żydów została dopiero później odebrana”

Źródło: Archiwum
  • *Słynna Noc Listopadowa. Według rosyjskiego historyka A. K. Puzyrewskiego w arsenale było około 40 tys. sztuk broni – „część (...) pochwycona przez lud i żydów została dopiero później odebrana”
  • *Plac Krasińskich. Niemcy zbierają polskie karabiny po kampanii wrześniowej. Ta sterta, licząca sobie ok. 100 sztuk, warta była na czarnym rynku majątek – 400 tys. zł. Nic dziwnego, że podczas okupacji kwitł handel bronią
  • *Okolice stolicy przed 1939 rokiem. Mieszkańcy chętnie polowali, a władza dawała zezwolenia na strzelby
  • *Wybuch bomby na Nowym Świecie w 1905 roku – rewolucjoniści posługiwali się nie tylko bronią palną