43 zabitych na torach
W wypadku autobusu, który zderzył się z pociągiem w obwodzie dniepropietrowskim na wschodzie Ukrainy, zginęły 43 osoby.
Wypadek przeżyło 10 osób. Dziewięć z nich przebywa w szpitalu. Ich stan jest ciężki.
Świadkowie wypadku twierdzili, że kierowca autobusu jadącego z Marhanća do Nikopolu zachowywał się dziwnie. Najpierw zatrzymał się przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym i czekał na zmianę sygnalizacji świetlnej. Później nieoczekiwanie ruszył. Według portalu Ukraińska Prawda, gdy kierowca wjechał na przejazd i chciał przełączyć bieg, autobus zgasł.
Przedstawiciele kolei państwowych zapewniają, że sygnalizacja była sprawna, widoczność po obu stronach przejazdu wynosiła 700 metrów, a kierowca zignorował sygnały.
Na miejsce tragedii przybył prezydent Wiktor Janukowycz. Kondolencje w związku z tragedią przekazali prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.