Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Hala dla Stadionu odcięła Białołękę

MGC, Piotr Szymaniak, Konrad Majszyk 06-09-2010, ostatnia aktualizacja 07-09-2010 17:58

Początek handlu w hali przy ul. Marywilskiej stał pod znakiem gigantycznych korków. – Czujemy się uwięzieni. Rano nie sposób wyjechać do centrum – skarżą się mieszkańcy

Korki zablokowały dojazd do hali i dla mieszkańców
autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Korki zablokowały dojazd do hali i dla mieszkańców

To istny horror. Dystans dwóch przystanków autobusowych pokonywałam rano przez 20 minut – denerwuje się mieszkanka Białołęki Anna Stelmach. – W końcu odbiłam w ul. Marywilską i Wysockiego. Gdybym została na Płochocińskiej, jechałabym do pracy chyba do południa.

Do korka i z powrotem

– Nawet w niedzielę utknąłem w korku na Płochocińskiej i musiałem zawracać. Hala dla kupców została otwarta, a nikt nie zatroszczył się o zapewnienie dojazdu – opowiada Filip z Kobiałki, na granicy Białołęki i Nieporętu.

Przy Marywilskiej została w weekend otwarta hala z 1,5 tys. pawilonów. Na ten teren o powierzchni 20 hektarów przenieśli się kupcy z dawnego Stadionu Dziesięciolecia.

Kupcy przyznają, że zainteresowanie halą jest ogromne. – Ludzi przyjeżdża mnóstwo. Jestem tu od godz. 5 i już wtedy byli klienci – mówi Sławomir Barej handlujący na Marywilskiej męską odzieżą. – Z dojazdem rzeczywiście są kłopoty. Od strony miasta najgorzej jedzie się między godz. 15 a 18 – twierdzi.

Do korka dokładają się tiry, które z powodu przebudowy Trasy Toruńskiej nie mogą zjechać na Modlińską, więc skręcają w Marywilską. Na dodatek wczoraj przed południem na Modlińskiej doszło do wypadku, który zatarasował przejazd.

Żeby obsłużyć komunikacyjnie kupiecką halę ZTM skierował tu linie 126 i 426, które też utykają w korkach.

Zarząd Dróg Miejskich przebudował zaś skrzyżowanie Płochocińskiej z Płytową. Powstały zatoki autobusowe, osobne pasy do skrętu w lewo i sygnalizacja świetlna.

Światła, czyli korek

– Na razie światła przy Płytowej działały na żółto. Od wtorku będą działały normalnie – zapowiada rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Adam Sobieraj.

Ale właśnie tego obawiają się kierowcy. Według nich, światła z osobnymi cyklami dla lewoskrętów jeszcze bardziej zatkają przejazd Płochocińską i korki będą większe.

Dlaczego hala powstała przy Marywilskiej? Ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz musiała wskazać lokalizację szybko, żeby zwolnić teren pod budowę Stadionu Narodowego.

– Pewnie, że wolałabym, aby kupcy sprowadzili się do naszej dzielnicy później, byłoby więcej czasu na przygotowanie. Ale co zrobić – mówi wiceburmistrz Białołęki Piotr Smoczyński. – Na przyszły rok zaplanowane jest rozpoczęcie poszerzenia ul. Marywilskiej – dodaje.

Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych planuje poszerzać Marywilska w latach 2011 – 2012. Na ten cel zarezerwowano 58 mln zł.

Z drugiej strony, burmistrz zaznacza, że hala zapewni spore wpływy do kasy dzielnicy.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane