Fekaliami w tablicę
Eugeniusz P. usłyszał już zarzuty zniszczenia miejsca pamięci narodowej. Rzucił on słoikiem z nieczystościami w tablicę smoleńską.
Mężczyzna podszedł ok. godz. 14 do barierek ustawionych przed Pałacem Prezydenckim, następnie rzucił w tablicę słoikiem. Fekalia zanieczyściły tablicę i ścianę Pałacu.
- Mężczyzna został natychmiast ujęty przez strażników - informuje Krzysztof Mich z warszawskiej straży miejskiej. Gdy funkcjonariusze prowadzili elegancko ubranego staruszka do radiowozu, podniósł rękę w geście zwycięstwa. W tym czasie część osób zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu zaczęła bić mu brawa, a inni krzyczeli: "hańba".
Mężczyzna został przewieziony do komendy policji. - To 71-letni niekarany mieszkaniec Lubelszczyzny - mówi Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.
Zdaniem mundurowych mężczyzna nie był w stanie powiedzieć dlaczego zniszczył tablicę smoleńską. Policjanci sprawdzą, czy wcześniej leczył się on psychiatrycznie. Wieczorem mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia miejsca pamięci narodowej oraz mienia. Grozi za to do 5 lat więzienia.
W dwie godziny po incydencie służby miejskie oczyściły tablicę. Pamiątkową tablicę z granitu odsłonięto w miniony czwartek. Znajduje się na niej krzyż, a poniżej napis: "W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób - wśród nich prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski - obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa".
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.