Fundamenty Narodowego wzmocnią gazety i bilon
Choć Stadion Narodowy budowany jest już od roku, dopiero wczoraj wmurowano tam kamień węgielny.
W fundamentach stadionu „dla przyszłych pokoleń” znalazły się m.in. kamień z Galerii Wejściowej Stadionu Dziesięciolecia, Flaga Polski, UE, Warszawy, album o Stadionie Dziesięciolecia oraz kilka wczorajszych gazet, monet i banknotów.
Akt erekcyjny podpisali m.in. prezes Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler, wiceminister sportu Adam Giersz, prymas Polski Kardynał Józef Glemp, szef PZPN Grzegorz Lato i przedstawiciele konsorcjum budującego stadion.
– Warto podkreślić, że budowa toczy się zgodnie z harmonogramem i nie mamy ani jednego dnia opóźnienia – podkreślał prezes Kapler.
Przyszły obiekt pobłogosławili duchowni pięciu wyznań chrześcijańskich: rzymskokatolickiego, prawosławnego, luterańskiego. Modlili się też rabin i muzułmański imam.
– W przyszłości na stadionie wybudowana będzie kaplica wielowyznaniowa, o pomyślność budowy pomodlimy się wszyscy razem – mówił prymas Polski kardynał Józef Glemp.
Na stadionie pracuje obecnie ponad tysiąc osób. Koniec budowy planowany jest na połowę 2011 r.
– Być może uda nam się skończyć wcześniej, ponieważ budowę szybów wind prowadzimy nową, szybszą metodą – tłumaczy kierownik budowy Krzysztof Owczarczyk.
Goście zaproszeni na imprezę żywo komentowali dwa zdjęcia byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, wiszące przy wejściu.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.