Woda blisko jezdni na Wybrzeżu Helskim
Wisła w Warszawie szeroko rozlała się w międzywalu. Na lewym brzegu zatopiła bulwary, a na praskim plaże i dzikie zarośla. Wały wciąż patrolują policjanci, strażnicy miejscy i harcerze.
W okolicach ogrodu zoologicznego woda podeszła blisko jezdni na Wybrzeżu Helskim, zalała m.in. znajdujący się w tym miejscu kort tenisowy. Ulica została dodatkowo zabezpieczona workami z piaskiem. Część chodnika najbliżej Wisły jest niedostępna dla pieszych - policja odgrodziła go taśmami.
Na lewym brzegu woda wdarła się na część placu budowy Centrum Nauki Kopernik. Zatopiona została przystań na Podzamczu, a znajdujące się w jej pobliżu przejście podziemne pod Wisłostradą - z powodu wystąpienia pęknięć - zostało zamknięte. Zejście na przystań strażacy zabezpieczyli przed napierającą wodą grubą folią oraz workami z piaskiem, przepompowują wodę do Wisły.
Wisła płynie bardzo szybko. Ma brązowy kolor, unosi się nad nią zapach mokrej ziemi. W nurcie można dostrzec płynące konary drzew i skupiska śmieci. Przed południem w sobotę nad Wisłą nie widać zbyt wielu warszawiaków. Ci, którzy zdecydowali się obserwować najwyższą od kilkudziesięciu lat wodę w stolicy, stoją na mostach, wielu robi zdjęcia i nagrywa filmy.
Wysoki poziom wody ma utrzymać się w Warszawie kilka dni, co zdaniem strażaków stanowi główne zagrożenie dla wałów przeciwpowodziowych, które już w kilku miejscach przeciekają. W nocy uszczelniany był Wał Zawadowski w rejonie ulic Bartyckiej i Rodzynkowej na Łuku Siekierkowskim i przy ul. Jara - na wysokości Wilanowa. Konieczne było również wypompowanie rozlewiska, które się utworzyło przy Wale Miedzeszyńskim.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.