Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ferdynand Wspaniały ***

tr 14-05-2010, ostatnia aktualizacja 16-09-2010 14:38

Teksty Kerna opatrzone muzyką Romana Czubatego złożyły się w teatrze się na opowieść o marzeniach. Błyskotliwy dowcip autora docenią wszyscy widzowie. Weź udział w konkursie i wygraj podwójne zaproszenie na spektakl!

źródło: Teatr Bajka

Adaptacja opowieści Ludwika Jerzego Kerna o psie, który bardzo chciał stać się człowiekiem. Marzenie to, o dziwo, udało mu się zrealizować. Nie szkodzi, że tylko we śnie. Oto pewnego popołudnia Ferdynand kładzie się na ulubionej kanapie do poobiedniej drzemki. Ledwo zamyka oczy natychmiast zdaje mu się, że przybiera ludzką postać. Tak rozpoczyna się jego wędrówka przez ludzki świat. Mimo nowego wcielenia, uroczy czworonóg nie potrafi jednak wyzbyć się psich upodobań, co prowadzi do wielu komicznych sytuacji.

Teksty Kerna opatrzone muzyką Romana Czubatego złożyły się w teatrze się na opowieść o marzeniach. Błyskotliwy dowcip autora docenią wszyscy widzowie.

NASZA RECENZJA

Rosnąca rozterka towarzyszyła mi podczas oglądania spektaklu „Ferdynand Wspaniały” – podziw dla precyzji wyćwiczonych tanecznych układów czy oddania, z jakim główny aktor budował tytułową postać, mieszały się z żalem. Że tyle pracy, talentu oraz energii ruszyło „windą do nieba” i nic intrygującego z tego nie wyniknęło.

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Napisana na początku lat 60. XX wieku historia „Ferdynanda…” bardzo się zestarzała. Oryginalność opowiastki o psie, który marzy o staniu się człowiekiem, dziś zaczyna się i kończy na pomyśle. Osadzone w realiach sprzed pół wieku perypetie i dylematy bohatera młodym widzom wydają się co najmniej abstrakcyjne. Niełatwo wytłumaczyć współczesnemu dziecku, dlaczego tak wielką atrakcją dla Ferdynanda jest przejechanie się windą? Raptem przez kilka pięter! Pomijając, oczywiście, wystrzelenie kabiną – niczym rakietą – do nieba i wylądowanie… na wystawie psów. Czemu, szukając ubrania, zamiast do sklepu bohater idzie krawca? Albo po co ludziom z kolejki chustki zawiązane wokół twarzy. Czy zamiast skarżyć się na ból zęba, nie powinni sobie zażyczyć znieczulenia?

Ferdynandowi przydałby się lifting. Ale na to zabrakło realizatorom odwagi i konceptu. Sceniczne pomysły na aktywizowanie małego widza – nawet te zgrabnie poprowadzone – nie zastąpią wątłej fabuły. Nie rozkręcą jej też wytańczone synchronicznie układy, do których tło stanowi muzyka stylizowana na filmy z lat 60.

Podobne klimaty mogą sprawić przyjemność starszym odbiorcom, podziałać refleksyjnie na dziadków towarzyszących wnukom, ale spektakl nie jest przecież dla nich jest przeznaczony. Ma bawić dzieci, a te chyba nie do końca rozumieją o co w tym wszystkim chodzi. Widzą, że jest kolorowo i zabawnie, m.in. dzięki sympatycznej scenografii ale w ogólnym rozrachunku, mimo niezłego tempa zdarzeń, jest im trochę nudno. Szkoda.

Jolanta Gajda-Zadworna

Ferdynand Wspaniały, Teatr Bajka, ul. Marszałkowska 138, tel.: , bez ograniczeń wiekowych, czas: 1 godz. 50 min, autor: Ludwik Jerzy Kern, reżyseria i opracowanie sceniczne: Karol Stępkowski, adaptacja scenariusza: Halina Krzyżanowska, teksty piosenek: Ludwik Jerzy Kern, muzyka: Roman Czubaty, scenografia: Małgorzata Grabowska- Kozera, choreografia: Monika Andrzejewska.

Wygraj zaproszenie do Teatru Bajka!

Dla naszych czytelników mamy cztery podwójne zaproszenia na spektakl pt. "Ferdynand Wspaniały" w teatrze Bajka (17 września, godz. 10.00).

Aby wygrać, należy poprawnie odpowiedzieć na pytanie konkursowe: Wymień dwa inne tytuły bajek autorstwa Ludwika Jerzego Kerna

Odpowiedzi z dopiskiem "FERDYNAND" prosimy przesyłać na adres ngabrylewicz@zw.com.pl w czwartek (16.09) w godzinach 11.30 - 14.30.

W treści maila należy wpisać poprawną odpowiedź, swoje imię i nazwisko oraz adres e-mail. zaproszeniami nagrodzimy co piętnaste zgłoszenie.

Uwaga: Nagrody będzie można odebrać osobiście w redakcji Życia Warszawy przy ul. Prostej 51 w Warszawie

Życie Warszawy

Najczęściej czytane