Szalony Wózkowicz filmuje Centralny
Warszawiak poruszający się na wózku nakręcił kolejny film pokazujący przeszkody, które napotykają ludzie niepełnosprawni.
Tym razem na jego celowniku znalazły się okolice Dworca Centralnego. Pan Marek pokazał nam, z jakimi problemami muszą borykać się niepełnosprawni, aby przedostać się z dworca do znajdującego się po drugiej stronie Al. Jerozolimskich hotelu Marriott.
Już przy wyjściu pojawiła się pierwsza przeszkoda w postaci wysokiego krawężnika. Jednak prawdziwe schody – i to dosłownie – pojawiły się przy próbie pokonania skrzyżowania Al. Jerozolimskich z al. Jana Pawła II. Przy przejściach podziemnych nie ma żadnych wind. Dlatego, aby przejechać przez jedną z najbardziej ruchliwych krzyżówek w stolicy, osoby poruszające się na wózkach muszą wjechać... na jezdnię. Po kilkudziesięciu sekundach lawirowania między samochodami i autobusami panu Markowi udało się pokonać skrzyżowanie. Jednak pojawił się kolejny problem. – Ze względu na wysokie krawężniki nie ma jak zjechać z ulicy. Trzeba jechać dalej, aby dostać się na chodnik – komentował na gorąco Szalony Wózkowicz.
Niepełnosprawni unikają więc tego miejsca jak ognia. – Niestety, trzeba stosować objazdy i nadrabiać kawał drogi – mówi pan Marek.
Nakręcony w sobotę film znajdzie się w Internecie na stronie www.tpsw.pl. Będzie to już kolejne nagranie pokazujące, jakie przeszkody muszą pokonywać niepełnosprawni w stolicy. Wcześniej Szalony Wózkowicz wziął pod lupę metro, rondo Dmowskiego i pocztę przy ul. Świętokrzyskiej.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.