Kto chce wojny o cmentarze
Ukraińscy nacjonaliści żądają demontażu Szczerbca z Cmentarza Orląt w odwecie za zburzony w Polsce pomnik UPA.
Lwowska Rada Obwodowa (odpowiednik wojewódzkiej) zażądała od władz obwodu, by zinwentaryzowano wszystkie pomniki i miejsca pamięci zawierające „treści antyukraińskie” i „symbole militarne” innych państw. Jednym z takich symboli ma być Szczerbiec – miecz znajdujący się na cmentarzu Orląt Lwowskich.
– Szczerbiec symbolizuje podbicie Ukrainy przez Polskę – powiedział deputowany Lwowskiej Rady Obwodowej Ołeh Pankewycz ze skrajnie nacjonalistycznej Swobody. Twierdzi, iż jeśli nawet legenda o wyszczerbieniu miecza o kijowską Złotą Bramę przez króla Bolesława Chrobrego nie jest prawdziwa, a na dokładkę dotyczy wydarzenia sprzed tysiąca lat, to „wciąż jest żywa”.
Radni twierdzą, że ich uchwała jest reakcją na „barbarzyński” akt zniszczenia przez Polaków nielegalnie postawionego pomnika UPA na górze Chryszczata w Bieszczadach. Pomnik, postawiony zapewne przez grupę Ukraińców z Kanady, został zniszczony przez nieznanych sprawców w kwietniu.– Strona polska twierdzi, że pomnik wzniesiony był nielegalnie. A ja twierdzę, że Szczerbiec znalazł się nielegalnie na cmentarzu Orląt. Podobnie – bo bez odpowiednich uzgodnień – polski pomnik w Hucie Pieniackiej – mówi Pankewycz. W lutym 1944 roku ukraińscy żołnierze z jednostek SS wymordowali w tej podlwowskiej wsi około tysiąca Polaków. Część ukraińskich historyków twierdzi, że mordu dokonali Niemcy.
Pankewycz przekonuje, że nie chce wszczynać wojny o cmentarze. – Ale domagam się, by szanowano moje przekonania – mówi.
Sekretarz rady miejskiej Lwowa Wołodymyr Kwurt uspokaja: żadnych antypolskich działań na Cmentarzu Orląt nie będzie.
– Ani rada obwodowa, ani miejska nie podjęły decyzji w tej sprawie. Rozmawiałem z dyrektorem Cmentarza Łyczakowskiego (jego częścią jest Cmentarz Orląt – przyp. red.) i potwierdził on, że nic takiego nie jest planowane – mówił.
Według Kwurta, wystąpienia w sprawie Szczerbca czy Huty Pieniackiej były raczej inicjatywą pojedynczych deputowanych.
– Ale są, niestety, ugrupowania i ludzie, którzy nie rozumieją, że na sporach ukraińsko-polskich nie skorzystamy ani my, ani wy, tylko ktoś zupełnie inny, komu zależy na popsuciu naszych stosunków – przekonuje. Dodaje jednak, że aby uciąć wszelkie spory, warto byłoby szybko wyjaśnić sprawę pomnika na Chryszczatej.
Reprezentowana przez Pankewycza Swoboda często inicjuje akcje antyrosyjskie i antypolskie. W Radzie Obwodowej Lwowa ma dziesięć (na 120) radnych. W 2007 r. w wyborach powszechnych uzyskała w skali kraju 0,76 proc. głosów, ale w 2009 r. wygrała wybory w Tarnopolu, zdobywając 50 na 120 miejsc w radzie obwodowej.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.