Dwa mosty leżą, druga linia stoi
Pierwsza linia metra dojeżdża do Młocin, drugiej jeszcze nawet nie rozpoczęto. Mostów też nie ma. Ale jest szansa na aglomeracyjny bilet – tak na półmetku rządów PO wygląda miejska komunikacja.
- Stolica nie jest wcale aż tak zakorkowana. Przyjechali koledzy z innych miast i mówią, że tu jest fajnie – tą telewizyjną wypowiedzią z 30 września prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zdenerwowała warszawiaków, którzy codziennie tracą czas w korkach. Z sondażu „ŻW“ przeprowadzonego na półmetku rządów PO wynika, że warszawiacy wciąż są niezadowoleni przede wszystkim ze stanu z komunikacji i dróg.
Krasińskiego: cała wstecz
Najpierw o dwóch klęskach. Hanna Gronkiewicz-Waltz szła do wyborów 2006 r. z hasłem budowy drugiej linii metra. I co? Skończyła linię pierwszą, zamykając okres 25 lat zmagań z inwestycją. Przetarg na drugą linię skończył się zaś fiaskiem z powodu zawyżonych cen. W lutym nastąpi otwarcie ofert w drugim przetargu. Miastu jest na rękę kryzys ekonomiczny, który sprzyja obniżeniu cen.
Druga sprawa: mosty. Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz zapowiadał wbicie w tym roku pierwszej łopaty pod budowę mostu Północnego. Wyszło jak zawsze: start inwestycji przełożono na 2009 r. Przygotowania do budowy mostu Krasińskiego zostały zaś wyhamowane z powodu obaw władz wpływowego Żoliborza, że most Krasińskiego powstanie przed Północnym i zakorkuje tę dzielnicę.
Inwestycje drogowe miał pchnąć do przodu utworzony w lipcu Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych pod wodzą Anny Piotrowskiej. Nowa instytucja straciła część sezonu budowlanego na urządzanie nowych biur i wojenki podjazdowe z Zarządem Dróg Miejskich Grażyny Lendzion. Przez kilka miesięcy udało się co prawda ruszyć z budową al. Rzeczypospolitej, ale w tym roku, wbrew zapowiedziom, nie zacznie się budowa ul. Nowolazurowej ani praskiej obwodnicy, ani przebudowa skrzyżowania Al. Jerozolimskich z Łopuszańską.
Kiepski wynik drogowców ratuje ZDM, który od lat sprawnie remontuje ulice w weekendy, czego efekty widać już na mieście. Za sukces prezydent miasta może uznać też działanie powołanego przez nią koordynatora inwestycji Wiesława Witka, dzięki któremu wodociągowcy przestali wreszcie rozkopywać wyremontowane ulice.
ADHD i czarny rycerz
Od inwestycji drogowych lepiej wypada komunikacja. Prezydent zrobiła dobry ruch kadrowy, ściągając na szefa Zarządu Transportu Miejskiego Leszka Rutę: człowieka, o którym mówi się, że ma „urzędnicze ADHD“, bo nie boi się działać. Ekipie Ruty udało się wprowadzić rzeczy pozornie proste, dla których wcześniej istniała tylko jedna odpowiedź: „nie da się“, np. kursowanie metra w weekendy w nocy, dogadanie się z kilkoma samorządami w sprawie biletu aglomeracyjnego, wprowadzenie tzw. biletów osobistych czy 20-minutowych. Jednak i jemu zdarzają się wpadki, np. propozycja malowania od nowa autobusów.
Rolę czarnego rycerza i hamulcowego stołecznego transportu nadal gra miejski inżynier ruchu Janusz Galas, który zasłynął urzędniczym asekuranctwem i interpretowaniem wątpliwości prawnych na niekorzyść uczestników ruchu. Z tego powodu mieliśmy już aferę z usuwaniem strzałek do warunkowego skrętu w prawo, a teraz spektakularną klapę systemu zarządzania ruchem, który wszędzie na świecie zmniejsza korki, a u nas je zwiększył.
Oceniamy komunikacjęPlusy
- rozszerzenie wspólnego biletu do Pruszkowa i Sulejówka i realne perspektywy objęcia nim w 2009 r. kolejnych miejscowości
- na ulice wyjechało 550 nowych autobusów i 45 tramwajów (część zamówionych przez poprzedników)
- rekordowe 110 km ulic naprawionych w tym roku w ramach weekendowych remontów
- wytyczenie pasa tylko dla tramwajów na moście Śląsko-Dąbrowskim i plan bus-pasów w całym mieście, m.in. na Trasie Łazienkowskiej
Minusy
- fiasko przetargu na drugą linię metra między rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim
- niedotrzymanie terminu budowy mostu Północnego i wyhamowanie przygotowań do przeprawy wzdłuż ul. Krasińskiego
- kuriozalny przebieg inwestycji, np. wyciszenie torów w Al. Jerozolimskich, po którym zrobiło się głośniej
- słabe tempo przygotowań do inwestycji drogowych, np. przebudowy skrzyżowania Al. Jerozolimskich z Łopuszańską czy budowy praskiej obwodnicy.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.