Futbolowe emocje z powstaniem w tle
Turniej o Puchar Małego Powstańca, który w czwartek rusza na stadionie Polonii, ma młodym piłkarzom dać nie tylko radość z gry, ale też być dla nich cenną lekcją historii.
To nowa inicjatywa, której pomysłodawcą jest Jerzy Piekarzewski, szef fundacji wspierającej młodych sportowców i były prezes stołecznej Polonii.
– Sam brałem udział w powstaniu. Gdy spacerowałem niedawno przy Barbakanie, spojrzałem na pomnik Małego Powstańca i zrobiło mi się smutno. Doszedłem do wniosku, że trzeba uczcić pamięć młodych ludzi, którzy wtedy zginęli – mówi Jerzy Piekarzewski. W turnieju zagrają chłopcy w wieku 10 – 11 lat. Oprócz stołecznych ekip (Legia, Polonia, Agrykola, Okęcie) zaproszono też zespoły z Węgier, Ukrainy i Niemiec.
– Chcemy, żeby to była młodzież, której dziadkowie walczyli po przeciwnych stronach barykady. W tym roku nie zdążyliśmy zaprosić drużyny z Anglii, ale na przyszłoroczny turniej bardzo chcą przyjechać młodzi zawodnicy Manchesteru United – mówi wiceprezes PZPN Jerzy Engel, który jest jednym z organizatorów turnieju.
Na młodych piłkarzy oprócz futbolowych emocji czeka też spora dawka historii. Wszyscy uczestnicy turnieju zwiedzą Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Sportu, złożą też kwiaty pod pamiątkową tablicą na Konwiktorskiej. Dodatkową atrakcją na zakończenie turnieju ma być niedzielny mecz Reprezentacji Artystów Polskich z drużyną Sejmu. W składzie ekipy parlamentarzystów ma wystąpić premier Donald Tusk, a spotkanie poprowadzi prezes PZPN Michał Listkiewicz.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.