Holendrzy odprawili kolejnych rywali
Po porażce z Holandią 1:4 Francuzi mogą powoli żegnać się z Euro. Mają już tylko matematyczne szanse na awans z grupy Francuzi, aby liczyć się jeszcze w walce o awans, nie mogli tego meczu przegrać.
Dlatego Raymond Domenech w pierwszym składzie wystawił Thierry’ego Henry’ego. Napastnik Barcelony był jednak w cieniu holenderskich piłkarzy, którzy już w 9. minucie objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym najsprytniejszy okazał się Dirk Kuyt, który strzałem głową pokonał Gregorego Coupeta. Po godzinie gry efektownym kontraatakiem popisał się duet rezerwowych. Arjen Robben dośrodkował piłkę z lewej strony boiska, a Robin van Persie z małymi problemami pokonał Coupeta.
Nadzieję przywrócił Francuzom Henry, który w 71. minucie pokazał, że nie stracił instynktu strzeleckiego. Odpowiedź Holendrów była jednak natychmiastowa. Po szybkim kontraataku Robben, w asyście dwóch obrońców rywali, umieścił piłkę w bramce z ostrego kąta. Czwarty gol w doliczonym czasie gry dobił Francuzów, którzy muszą teraz pokonać Włochów i liczyć na potknięcie Rumunów.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.