Nieudane logo 64. rocznicy powstania
Rekonstrukcja powstańczych walk na Mokotowie chyba się odbędzie. Ale rozgorzał spór o nowe logo obchodów rocznicy powstania. Tegoroczne przygotowania do obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego zaczęły się pechowo.
Wczoraj napisaliśmy, że urzędnicy z Biura Promocji Miasta są przeciwni, by w tym roku odbyła się rekonstrukcja historyczna „Mokotów, 44“. Jego wicedyrektor Hanna Kalińska tłumaczyła, że scenariusz tej inscenizacji przygotowany przez Grupę Rekonstrukcji Historycznej „Radosław“ „nie mieści się w nowej stylistyce miasta“.
Po naszym artykule interweniowali najbliżsi współpracownicy Hanny Gronkiewicz-Waltz i kwestię organizacji przeniesiono do Biura Kultury. – Widowisko na Mokotowie najprawdopodobniej się odbędzie. W przyszłym tygodniu siadamy do rozmów nad scenariuszem – uspokajał wczoraj wicedyrektor gabinetu prezydenta Jarosław Jóźwiak.
Jednak nie tylko sprawa widowiska na Mokotowie wzburzyła ostatnio kombatantów. Ratusz zlecił opracowanie nowego logo, pod którym odbywałyby się co roku uroczystości kolejnych rocznic upamiętniających walki 1944 r. Powstańcy oniemieli, gdy urzędnicy pokazali im projekt. To znak Polski Walczącej, wykonany tak, że litera „P“ jest poszarpana (zrobiona z czerwonych cegieł), a litera „W“ kończy się dwoma płomieniami w barwach miasta (żółtej i czerwonej).
– Przecież to wygląda jak świecznik! Jestem oburzona! Zostawcie nasz znak w spokoju. Dla nas jest on święty i nienaruszalny – mówi Hanna Szczepanowska z Szarych Szeregów. Prezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Ścibor-Rylski jest podobnego zdania.
– Nie bardzo mi się to podoba. Smutne. I jeszcze to poszarpane „P“. Nie sądzę, żeby trzeba było eksperymentować ze znakiem Polski Walczącej. On jest prosty i rozpoznawalny – mówi Ścibor-Rylski.
– Przykro nam, że się nie podoba. Trudno, spróbujemy je poprawić. Bez akceptacji powstańców niczego nie wprowadzimy – mówi wicedyrektor Biura Kultury w ratuszu Małgorzata Naimska.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.