Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

2 dni w Paryżu ****

Marek Sadowski 29-05-2008, ostatnia aktualizacja 29-05-2008 18:13

Fabuła jest pretekstem, liczą się tylko słowa. Parze bohaterów i spotykanym przez nich ludziom usta nie zamykają się ani na chwilę. Rozmowy kończą z napisami końcowymi. Mogliby przestać wcześniej albo później. To nie zarzut, tylko stwierdzenie faktu.

źródło: kino świat

Realizując „2 dni w Paryżu”, Julie Delpy nawiązała do filmów Richarda Linklatera „Przed wschodem słońca” i „Przed zachodem słońca” z jej aktorskim udziałem. W nich, niczym w słuchowiskach radiowych, nieustannie rozmawiała z Ethanem Hawkem.

W pierwszym były to rozmowy o narodzinach miłości, w drugim, zrealizowanym dziesięć lat później – o stracie życiowej szansy, jaką dał im los. Za scenariusz „Przed zachodem słońca” cała trójka (Delpy, Hawke, Linklater) dostała nominację do Oscara.

Marion (Delpy), mieszkającą w Nowym Jorku paryżanka, jest zawodową fotograficzką z wadą wzroku. Amerykanin Jack (Goldberg) – architektem wnętrz. Są z sobą już dwa lata, więc dla ożywienia związku przyjechali do Europy. Po Wenecji czas na Paryż, gdzie mieszkają potencjalni teściowie. On od początku nieufny (Europa to zagrożenie terroryzmem i zarazkami), nieznający francuskiego (niewielu tubylców mówi po angielsku) zdany jest na Marion. A ona, jakby zapominając, po co przyjechali, zanurza się w rodzinne pogwarki i kłótnie i niewolne od erotycznych skojarzeń rozmowy ze swoimi ekspartnerami.

A że jest ich sporo i bez żenady opowiadają o szczegółach swych związków z Marion, Jack, czując się osamotniony, popada w coraz większe przerażenie i przygnębienie. Gdy próbuje cokolwiek z nią wyjaśnić, ona najwidoczniej nie wie, o co mu chodzi. Zapomniała o amerykańskim purytanizmie i zakłamaniu, znów stając się wyzwoloną Francuzką. Nad ich dotąd szczęśliwym związkiem zawisły czarne chmury.

Banalna podróż zakochanych staje się niespodziewanie pretekstem do wykpienia narodowych stereotypów. Amerykanów Delpy traktuje łagodnie, za to solidnie przykłada rodakom. Zarzuca im ksenofobię, naigrawanie się z nieznających ich języka cudzoziemców, a nawet rasizm, z którym ostentacyjnie obnoszą się napotkani taksówkarze. Intelektualnej śmietance dostaje się z kolei za wszechobecne gawędziarstwo seksualne. Nie oszczędza nawet takiej świętości jak francuska kuchnia...

Komedia obyczajowa. Francja, Niemcy 2007, scen. i reż. Julie Delpy, wyk. Julie Delpy, Adam Goldberg, Daniel Brühl, Marie Pillet, Albert Delpy, Aleksia Landeau

- Atlantic, Cinema City: Arkadia, Bemowo, Galeria Mokotów, Janki, Promenada, Sadyba, Femina, Kinoteka, Multikino: Ursynów, Złote Tarasy, Silver Screen: Puławska, Targówek, Wola

Życie Warszawy

Najczęściej czytane