Pół miliarda za działkę po liceum
Ratusz chce sprzedać działkę przy hotelu Marriott, na której stoi renomowane liceum Hoffmanowej – dowiedziało się „ŻW”. Transakcja oznacza przeprowadzkę kilku szkół.
Miasto liczy, że na sprzedaży terenu o powierzchni około hektara zarobi nawet pół miliarda złotych. Już teraz zęby ostrzy sobie na te działki spółka Lilium Arti Wine, dla której wieżowce projektuje Zaha Hadid.
Eksperci są jednak bardziej wstrzemięźliwi. Nieoficjalnie szacują wartość gruntu na 300 mln zł. Dla przykładu, jeden mkw. gruntu pod Złotymi Tarasami wyceniono ostatnio na 25 tys. zł.
– Ale ceny nieruchomości nadal rosną. W centrum miasta jest przecież mało atrakcyjnych, niezabudowanych działek – uważa rzeczoznawca majątkowy Bożena Hopfer. – A sąsiedztwo wyjątkowego budynku może podbić wartość gruntu.
Miasto na razie nie chce zdradzać szczegółów transakcji.– Jest pomysł, aby sprzedać te działki, ale decyzje jeszcze nie zapadły – zastrzega wiceprezydent Włodzimierz Paszyński.
Na działce przy Marriotcie poza liceum Hoffmanowej stoi też Gimnazjum nr 43. Z naszych informacji wynika, że ratusz chce przeprowadzić te szkoły do budynku na ul. Hożej, w którym teraz mieści się samochodówka. Ta zaś miałaby zostać przeniesiona do budynków dawnej szkoły kolejowej na Szczęśliwicach.
– Wolelibyśmy zostać w tym samym miejscu – mówi Zofia Pietrzak, dyrektorka liceum. – Zgodzimy się na przeniesienie, jeśli zostaną spełnione dwa warunki: nowy adres ma być w ścisłym centrum. Ponadto budynek, do którego mielibyśmy się przeprowadzić, powinien być nowocześnie wyposażony.
Liceum im. K. Hoffmanowej przy ul. E. Plater jest jedną z najstarszych i najlepszych warszawskich szkół. Jej historia sięga 1874 roku. Szkoła powstała jako pensja dla panien. Jej absolwentami są m.in. pisarka Maria Dąbrowska, rektor UW prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow, aktorka Irena Kwiatkowska, aktor Olaf Lubaszenko i prezenter Piotr Kraśko. Od lat Hoffmanowa znajduje się w czołówce rankingu „Perspektyw“. W tym roku zajęła dziewiąte miejsce.
Ryszard Raczyński, dyrektor szkoły przy ul. Hożej, nie ma nic przeciwko temu, aby ustąpić miejsca liceum i gimnazjum. – Jednak warunkiem jest stworzenie dobrych warunków do nauki zawodu dla moich uczniów w budynku dawnej kolejówki – mówi.
– Liczę, że miasto przeznaczy środki na remont warsztatów, a na ich bazie powstanie zaplecze dla szkół kolejowo-komunikacyjnych – dodaje Zbigniew Chałas, dyrektor szkoły na Szczęśliwicach.
Włodzimierz Paszyński zapewnia, że plan zostanie zrealizowany tylko wtedy, jeśli warunki nauki we wszystkich szkołach zostaną poprawione. Do przeprowadzek doszłoby najwcześniej w 2010 roku.
Z naszych informacji wynika, że miasto zastanawia się też nad sprzedażą gruntów pod szkołą poligraficzną przy ul. Stawki i samochodową przy al. Jana Pawła II.
Skomentuj ten artykuł
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.