Żółwik Sammy ****

Belgia 2010, reż. Ben Stassen, w dubbingu wyst. Adam Ferency, Grzegorz Drojewski, Iza Miko, kina: Cinema City: Arkadia, Bemowo, Galeria Mokotów, Janki, Promenada, Sadyba, Multikino: Targówek, Ursynów, Wola Park, Złote Tarasy, NoveKino Praha

Film edukacyjny utrzymany w konwencji przygodowej opowieści dla najmłodszych. Bohaterem jest żółw morski, który pływając w głębinach oceanu, poznaje otaczający go świat i próbuje zrozumieć, co w życiu jest najważniejsze.

Czytaj też - Do oglądania w okularach

Pewnego ranka Sammy wykluł się z jaja na kalifornijskiej plaży, ale w przeciwieństwie do setek innych żółwików nie udało mu się dotrzeć do oceanu. Pewnie pożarłyby go mewy, gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności, dzięki któremu poznał uroczą żółwicę Karolę.

Od tego czasu krąży po oceanach w poszukiwaniu ukochanej. Jak nietrudno się domyślić, w końcu odnajdzie upragnioną miłość i szczęście, choć zanim to nastąpi, Sammy pozna mnóstwo innych zwierząt. Przeżyje spotkanie z hippisami i skażenie oceanu ropą naftową. I najważniejsze – zaprzyjaźni się z żółwiem skórzastym – łakomczuchem Jaśkiem.

Zobacz galerię zdjęć

Dramaturgia tej bajki jest wątła. Jednak twórcom z Belgii pod wodzą Bena Stassena nie chodziło o budowanie napięcia, ale przede wszystkim wyjaśnienie dzieciom w przystępnej i efektownej formie, jak wygląda cykl życia żółwia morskiego, a także fauna i flora oceanów.

Świetnie wykorzystali w tym celu format 3D, z o wiele większym wyczuciem i świadomością niż ich koledzy po fachu w hollywoodzkich superprodukcjach.

Dla kilkuletnich widzów – lektura obowiązkowa. Rodzice nie powinni się nudzić. Ja byłem Sammym oczarowany.