Lewy brzeg Wisły ma być piękny

Bulwary pełne spacerowiczów, szeroka ścieżka rowerowa, a do tego miejsca na letnie imprezy – tak ma wyglądać brzeg Wisły od Powiśla do Podzamcza. Miasto ogłosiło konkurs na projekt architektoniczny.

– Mam nadzieję, że plany uda się przynajmniej częściowo zrealizować do Mistrzostw Europy w 2012 r. – mówi architekt Krzysztof Domaradzki. Jego koncepcja zagospodarowania lewego brzegu służy jako instrukcja dla projektantów. – Teraz architekci muszą uszczegółowić nasze pomysły. Np. rozważyć, czy zostawić betonowe schody, czy je zlikwidować, czy może tylko zmienić ich rozmiar – tłumaczy.

W zaprezentowanej w marcu koncepcji Domaradzki podzielił odcinek wybrzeża od Cypla Czerniakowskiego do klubu Spójnia na pięć odcinków tematycznych: sport, nauka, sztuka, turystyka i historia. Teraz miasto ogłosiło konkurs na opracowanie projektu architektoniczno-urbanistycznego nabrzeża od Powiśla do Podzamcza.

Ten fragment to styk „sekcji“ sztuki i turystki. I tak np. od wysokości ul. Tamka do ul. Boleść nabrzeże ma stać się „ciekawą strefą kontaktu mieszkańców Warszawy i przyjezdnych z Wisłą. Tu mogą powstać kawiarnie, restauracje, ale to także miejsca, w których można organizować imprezy sezonowe, na przykład koncerty.

Przy ocenie nadesłanych prac jurorzy wezmą pod uwagę m.in. walory użytkowe, bezpieczeństwo i wykonalność koncepcji. Zgłoszenia można nadsyłać do 6 kwietnia 2009 r., zwycięzcę poznamy 24 kwietnia.

– Myślę, że prace ruszą w czerwcu 2010 roku – zapowiada Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydent Warszawy ds. zagospodarowania nadbrzeży Wisły. – Ale na pewno nie będzie łatwo. W tej inwestycji pod uwagę trzeba brać nie tylko prawo budowlane, ale także wodne, i to, że część terenu inwestycji znajduje się w obszarze chronionym Natura 2000.