Krótszy tunel pod Doliną
Tunel pod Nowoursynowską, a nad al. Wilanowską i Św. Bonifacego estakada to optymalny wariant trasy obok kościoła św. Katarzyny – zdecydował ratusz. Budowa ruszy najwcześniej w 2014 roku.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podpisała wariant docelowy przebudowy Doliny Służewieckiej, Sikorskiego i Witosa od ul. „Anody“ (dawna Rosoła) do Idzikowskiego – dowiedziało się „ŻW“. W sprawie tej inwestycji debaty specjalistów i zlecania kolejnych ekspertyz trwały od lat 90.
Miks tunelu z wiaduktem
Według ratusza bezkolizyjna trasa ma wyglądać następująco:
- krótki tunel pod ul. Nowoursynowską
- wyjazd z tunelu na wysokości Wzgórza św. Katarzyny
- kilkadziesiąt metrów dalej wjazd na nasyp prowadzący nad estakadą nad al. Wilanowską i św. Bonifacego
- odcinek na powierzchni na Sadybie
- drugi tunel pod ul. Sobieskiego i Idzikowskiego.
Jak wyjaśnia „ŻW“ dyrektor Biura Drogownictwa i Komunikacji Mieczysław Reksnis, ten wariant byłby najłatwiejszy w budowie, najkorzystniejszy dla uczestników ruchu (więcej możliwości zjazdu na poprzeczne ulice niż rozwiązania z tunelami zamiast estakady), a przede wszystkim – najtańszy. Szacunkowy koszt budowy trasy w tym wariancie to 396 mln zł – tak wynika z wykonanych na zlecenie władz miasta obliczeń firmy Biuro Planowania i Rozwoju Warszawy.
Ten kosztorys kwestionuje proboszcz parafii św. Katarzyny ks. Józef Maj. Duchowny od lat przekonuje decydentów do budowy 900-metrowego tunelu pod ul. Nowoursynowską, al. Wilanowską i św. Bonifacego. To wariant drugi, który BPRW odrzucił z powodu przewidywanych kosztów: 711 mln zł.
Służewskie wzgórze z długą historią
– Skończmy z prymitywnymi rozwiązaniami drogowymi. Przy planowaniu inwestycji czas wreszcie zacząć brać pod uwagę specyfikę miejsca, wartości religijne i dziedzictwo narodowe – apeluje ks. Maj. – Drgania z ruchliwej ulicy to zagrożenie dla wzgórza i kościoła – przekonuje.Kościół św. Katarzyny to najstarsza istniejąca parafia w granicach obecnej Warszawy. Według większości źródeł, ośrodek misyjny istniał tu już w 1065 roku. Parafię ufundował w 1238 roku książę Konrad Mazowiecki. Budynek plebanii pochodzi z 1640 roku.
W walce o budowę droższą, ale z większym poszanowaniem dla historii miasta i krajobrazu, proboszcz parafii św. Katarzyny zyskał jako sojuszników utytułowanych naukowców m.in. z Politechniki Warszawskiej i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Jak się dowiedzieliśmy, na tych dwóch uczelniach od ubiegłego roku toczą się seminaria dla studentów dotyczące inwestycji obok Wzgórza św. Katarzyny.
Miejscy drogowcy przekonują jednak, że tunel wymagałby kosztownej ingerencji w Potok Służewski. Twierdzą też, że koncepcja krótkiego tunelu i estakady to salomonowe rozwiązanie: bezpowrotnie przepadła najtańsza koncepcja zakładająca budowę estakady wzdłuż al. Wilanowskiej nad Doliną Służewiecką. Wtedy kościół św. Katarzyny na dobre zniknąłby w cieniu gigantycznej estakady.
Wiadukt na razie do szuflady
Prezydent Warszawy obiecywała, że podejmie decyzję najpóźniej w marcu 2008 roku. Spóźniła się o rok. Na dodatek inwestycja trafi na razie do szuflady. – W naszych planach nie ma pieniędzy nawet na projekt tej trasy. Na pewno będzie realizowana, ale później – mówi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska.
Później, czyli kiedy? W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym na lata 2009 – 2013 po przebudowie Doliny Służewieckiej i al. Sikorskiego nie ma nawet śladu.– Trasa obok kościoła św. Katarzyny nie jest priorytetem. Przed Euro 2012 miasto koncentruje się na innych inwestycjach, przede wszystkim na Pradze – mówi dyrektor Reksnis.
Obok kościoła św. Katarzyny ratusz planuje na razie prowizorkę. Zarząd Dróg Miejskich szykuje się do sfrezowania zniszczonych jezdni między ul. „Anody“ i Sobieskiego.– To będzie największy spośród zakontraktowanych na ten rok weekendowych remontów– mówi rzecznik ZDM Adam Sobieraj. – Ulica będzie naprawiana w kilka weekendów między kwietniem i czerwcem.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.