Stara Warszawa na fotografiach w sieci
Ponad 9 tysięcy zdjęć i filmów przedstawiających Warszawę od połowy XIX wieku aż do czasów współczesnych można już oglądać w Internecie. Ruszyło Narodowe Archiwum Cyfrowe.
Znalezienie fotografii pradziadka, który zasłużył się przed II wojną światową nie będzie już wiązało się z przekopywaniem setek tysięcy katalogów w zakurzonych archiwach. Na stronie www.nac.gov.pl wystarczy wpisać nazwisko „poszukiwanego“ i obejrzeć zdjęcia.
Rewolucja w archiwum
W zbiorach można znaleźć ok. 14 mln zdjęć, 30 tys. nagrań, 2 tys. filmów i 78 mln klatek mikrofilmów obejmujących okres od połowy XIX wieku aż do współczesności. W tym blisko 9 tys. zdjęć poświęcono tylko stolicy. – Doskonale ilustrują burzliwą historię XX wieku – obydwie wojny, w tym Powstanie Warszawskie, II Rzeczpospolitą, a także okres PRL – mówi rzecznik prasowy archiwum Marta Niewiadomska-Guentzel.
– Po raz pierwszy w historii polskiej archiwistyki dostęp do materiałów jest tak łatwy. Narodowe Archiwum Cyfrowe jako pierwsze wprowadza kompleksowe rozwiązanie, które pozwala na wielowątkowe wyszukiwanie – zachwala dyrektor archiwum Nikodem Bończa-Tomaszewski.
Zbiory pochodzą głównie ze zlikwidowanego Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, ale również z „Ilustrowanego Kuriera Codziennego“ czy z zespołu „Wojskowej Agencji Fotograficznej“. – Staramy się pozyskiwać materiały również ze zbiorów prywatnych – stwierdza Bończa-Tomaszewski.
Oprócz fotografii w swoich zasobach archiwum posiada 13 tys. nagrań. – Za najciekawsze można uznać taśmy z przemówieniami wybitnych Polaków: marszałka Józefa Piłsudskiego, Władysława Andersa, Ignacego Paderewskiego czy Stefana Żeromskiego – mówi Niewiadomska-Guentzel.
Najwięcej dźwięków zachowało się z czasów PRL. Wśród nich unikatowe audycje Sekcji Polskiej Radia Wolna Europa zarejestrowane w latach 1952 – 1994.
Interesujące są nagrania z ataku żołnierzy niemieckich na Westerplatte czy Msze za Ojczyznę z kazaniami ks. Jerzego Popiełuszki.
Niezwykle ciekawy jest również zbiór filmów. Większość z nich pochodzi z Instytutu Badań Edukacyjnych czy Wytwórni Filmowej „Sportfilm“. – Posiadamy m.in. „Polonia Restituta“ dokumentujący walki o kształt granic II RP – stwierdza Niewiadomska-Guentzel.
Zbiory można przeglądać bezpłatnie. Jednak za ich ściągnięcie z sieci trzeba zapłacić. W zależności od formatu fotografie kosztują od 20 do 25 zł, mikrofilmy od 2,5 zł za jedną klatkę do 25 zł za jeden metr slajdu. Minuta dźwięku to koszt 10 zł.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.