Krwawa historia puszczy
Chcemy, by dzięki akcji „Życia Warszawy” metro Młociny zostało połączone z „Kampinosem” ścieżką rowerową. Gdy będziemy jeździć po tym pięknym terenie, pamiętajmy, że działy się tam rzeczy, które znacząco wpłynęły na losy nie tylko Warszawy, ale i całej Polski.
Wjeżdżając rowerem do puszczy od strony Łomianek, mamy zaledwie 10 kilometrów do cmentarza w Palmirach, miejsca, gdzie w czasie II wojny światowej hitlerowcy zamordowali ponad 2 tys. osób. Wśród poległych byli m.in. marszałek Sejmu Maciej Rataj i dwukrotny złoty medalista olimpijski Janusz Kusociński.
– Cmentarz ma wielkie znaczenie symboliczne. Choćby z tego względu, że po wojnie zostały tam przeniesione ciała pomordowanych w innych częściach puszczy, nie tylko w obrębie Palmir – tłumaczy historyk Wojciech Roszkowski. – Jest to bardzo przejmujące miejsce, które wielokrotnie odwiedzałem.
Tu urodził się Chopin
Inną, zdecydowanie mniej przytłaczającą, atrakcją turystyczną puszczy jest Żelazowa Wola, wieś, w której urodził się Fryderyk Chopin. Obecnie znajduje się tu jego muzeum.
– Byłam tam jakieś trzy lata temu. Koncert chopinowski był bardzo interesujący, ale pamiętam też, że płynęła tam taka mała rzeczka, która okropnie śmierdziała – śmieje się Kamila Świerczyńska, która czasem po „Kampinosie” jeździ rowerem.
Na dojechanie jednośladem z Warszawy trzeba zostawić sobie kilka godzin. Powrót można skrócić – z Sochaczewa do stolicy wrócić pociągiem.
Kolejka wąskotorowa
Olbrzymią atrakcją, i to nie tylko dla dzieci, jest przejazd kolejką wąskotorową z Sochaczewa do Wilczy Tułowskich. Ostatni odcinek, który biegnie przez samą puszczę, jest wyjątkowo malowniczy.
– Kiedyś udało mi się namówić maszynistę, by dał mi poprowadzić lokomotywę – wspomina wielbiciel puszczy pan Tomek. – Taka kolejka ma olbrzymią masę i jak w odległości kilometra zobaczyłem samochód, to bałem się, że nie wyhamuję.
Od początku czerwca do końca września kolejka będzie kursować w każdą sobotę. Bilety normalne w cenie 21 zł, ulgowe – 17 zł. W trakcie wycieczki tradycyjnie odbywa się ognisko.
Szalejąc rowerem, warto
pamiętać, że przed wiekami tym samym traktem mogły podążać wojska Jagiełły idące pod Grunwald, a na wybranej na piknik polanie przed wiekami obozowali powstańcy kościuszkowscy. W Zaborowie znajduje się ich mogiła. W krzyż wbitych jest 76 gwoździ. Każdy reprezentuje pochowanego tu bohatera.
Warto zajrzeć do Wierszy, gdzie znajduje się cmentarz partyzantów z AK „Kampinos“. – Ten oddział, choć nie był tak znany jak bataliony „Zośka“ czy „Parasol“, miał bardzo ważne znaczenie strategiczne. Przez całe powstanie absorbował uwagę wojsk niemieckich na zach. Warszawy – wyjaśnia dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.