Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Śmierć na dwóch kołach

koz 20-04-2008, ostatnia aktualizacja 21-04-2008 16:10

Młody motocyklista nie przeżył wypadku na skuterze w al. Wilanowskiej. To już szósty kierowca jednośladu, który zginął w tym roku.

autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa
autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa
autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa

Na skuterze jadącym w niedzielę od ul. Puławskiej podróżowało dwóch mężczyzn. W trakcie wyprzedzania uderzyli w bok opla corsy. Skuter zarzuciło, wjechał na krawężnik i przekoziołkował.

Na miejscu zginął kierowca jednośladu, 21-letni Karol Z. Pasażer, 28-letni Krzysztof K. z ciężkimi obrażeniami został odwieziony do szpitala. Kierowca opla corsy, 50-letni mężczyzna, był trzeźwy.

– Badamy przyczyny wypadku, jednak wstępnie można powiedzieć, że skuter poruszał się z dużą prędkością. W czasie gdy doszło do wypadku, padał deszcz, na jezdni było ślisko – mówi Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego stołecznej policji.

Choć większość skuterów ma blokadę prędkości do 40 km na godzinę, niektórzy ich właściciele przerabiają je tak, aby mogły jechać o wiele szybciej, nawet 80 – 90 km na godzinę. Niewykluczone, że tak było w tym przypadku. Pojazd muszą jednak zbadać specjaliści.

W tym roku na stołecznych drogach zginęło już sześciu kierowców jednośladów. W tym samym czasie rok wcześniej tylko dwóch. Liczba wypadków z udziałem motocyklistów z roku na rok wzrasta. W poprzednim w Warszawie i okolicach zginęło ich aż 17, a 130 zostało rannych. W 2006 r. śmierć poniosło dziewięciu, obrażenia odniosło 116.

Zdaniem stołecznych policjantów przyczyną większości wypadków z udziałem motocyklistów jest ich zbyt brawurowa jazda.

– Poruszają się z nadmierną szybkością i niestety nie zawsze mają odpowiednie umiejętności. Do wypadków dochodzi najczęściej w trakcie wyprzedzania – dodaje Anna Kędzierzawska.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane