Sztafeta na Narodowym
Rzeźby, pamiątkowa tablica i granitowe schody ze Stadionu Dziesięciolecia nie zginą podczas rozbiórki. Narodowe Centrum Sportu szykuje im miejsce na nowej arenie.
Unikatowe pamiątki ze Stadionu Dziesięciolecia zostaną uratowane - zadecydowały władze Narodowego Centrum Sportu, spółki odpowiedzialnej m.in. za budowę Stadionu Narodowego. Rzeźba przedstawiająca sztafetę, tablice pamiątkowe i granitowe schody łączące średni poziom stadionu z najwyższym, zostaną wkomponowane w wystrój nowej areny.
– Są zbyt cenne, aby nie były pokazywane publicznie – uważa Michał Borowski, prezes NCS. – Ostateczne lokalizacje jeszcze nie zostały wyznaczone, ale architekci mają uwzględnić je w planach – zapowiada. Według wstępnych ustaleń, odsłonięta 22 lipca 1955 roku „Sztafeta“, która dziś znajduje się przy głównym wejściu na Stadion, będzie stała wewnątrz nowego obiektu.
– Umieścimy ją w alei prowadzącej od głównego wejścia (czyli od strony Wisły - przyp. red.), w kierunku trybun i boiska – zapowiada Borowski. – Dzięki temu, że będzie pod dachem, proces konserwacji i utrzymania rzeźby w idealnym stanie nie będzie bardzo pracochłonny – dodaje. We wnętrzu nowego stadionu znajdzie się także miejsce dla płaskorzeźby zdobiącej dzisiaj fronton budynku Centralnego Ośrodka Sportu (północna część „Dziesięciolatka“), przedstawiającej sportowców uprawiających różne dyscypliny. Ozdobi ona ścianę jednej z planowanych we wnętrzu obiektu restauracji.
–Również tablica pamiątkowa, przypominająca o polskich olimpijczykach zabitych przez hitlerowców zostanie zamontowana w honorowym miejscu – obiecuje prezes NCS.
Podobny los spotka tablicę poświęconą Ryszardowi Siwcowi, który w 1968 roku dokonał na stadionie samospalenia protestując przeciw inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. NCS zamierza wykorzystać także granitowe schody, które łączą średni poziom stadionu z najwyższym.
–W projekcie uwzględnimy też odrestaurowane bramy. Np. ta od strony Wybrzeża Szczecińskiego posłuży jako wejście dla VIP-ów – mówi Mariusz Rutz, szef spółki JSK, projektującej Stadion Narodowy. – Nie będzie to żadnym problemem w wykonaniu, a podkreśli charakter miejsca – dodaje. Była minister sportu, Elżbieta Jakubiak też uważa, że zachowanie tych elementów to dobry pomysł, ale... żadna nowość.
–O tym, że nie mogą zostać zniszczone zdecydowała rok temu rada Warszawy. Cieszę się, że władze NCS respektują te postanowienia. Rzeźby i tablice to część podniosłej i dramatycznej historii tego miejsca. Naprawdę warto je zachować – mówi.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.