Obwodnicą przez Pragę i Targówek
Ruszyła walka o kontrakt na projekt trasy nad Olszynką Grochowską i w wykopie pod Radzymińską. W 2009 r. ma zacząć się budowa tunelu pod rondem Wiatraczna. Ratusz nie zdąży przed Euro 2012.
Nowa bezkolizyjna trasa między rondami Wiatraczna a Żaba ma uchronić Pragę przed paraliżem i odkorkować Grochowską. Będzie częścią całej obwodnicy śródmiejskiej. Do przetargu na projekt odcinka od ul. Starzańskiego do Zabranieckiej zgłosiły się wczoraj pracownie: Baks, DHV, Transprojekt Gdański, Metroprojekt, Apia XXI i Azet.
Zarząd Dróg Miejskich ma wskazać zwycięzcę wiosną. Na opracowanie projektu wybrana firma będzie miał 18 miesięcy. Prace mogłyby ruszyć najwcześniej w 2010 roku. Ale znając powolne tempo przygotowań do inwestycji w stolicy, to mało prawdopodobne. Drogowcy nie chcą podawać konkretnej daty.
Bardziej zaawansowane są prace przy projektowaniu odcinka między rondem Wiatraczna a torami kolejowymi (przed Zabraniecką), które wykonuje na zlecenie miasta pracownia DHV. Ratusz zapłaci za to 3,2 mln zł. Pełna dokumentacja ma być gotowa we wrześniu, pół roku po terminie. Dlaczego? – Projektant musiał uniknąć kolizji projektowanego tunelu pod rondem Wiatraczna z odnogą drugiej linii metra w stronę Gocławia – twierdzi rzeczniczka ZDM Urszula Nelken.
Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz twierdził, że budowa tego odcinka zacznie się w 2008 roku. Nelken zapowiada, że stanie się to dopiero w 2009 roku. To znaczy, że drogowcy mogą skończyć pierwszy etap przed Euro 2012. Na powstanie całej trasy w tym czasie nie ma praktycznie żadnych szans.
Jak będzie wyglądała praska obwodnica? Na razie kierowcy mogą sobie obejrzeć co najwyżej prezentację na serwisie internetowym YouTube lub na www.siskom.waw.pl. W rytmie dynamicznej muzyki rondo Wiatraczna z zakorkowanego skrzyżowania zamienia się w nowoczesny węzeł drogowy.
Na górze mamy zielony miejski plac, a dołem idzie 800-metrowy tunel będący przedłużeniem Trasy Łazienkowskiej (auta będą wyjeżdżały na powierzchnię za ul. Szaserów). Ostatecznie specjaliści odrzucili koncepcję krótkiego tunelu o długości 100 metrów, przez co kosztorys poszybował w górę z 300 do prawie 700 mln zł.
Dalej droga prowadzi na estakadach. To jedyny sposób, żeby ją przeprowadzić nad plątaniną torów kolejowych. Z czterech estakad dwie prowadzą do planowanej ul. Noworzecznej. Trasa ma przejść pod ruchliwą Radzymińską, a następnie przez obrzeża Targówka Mieszkaniowego do ronda Żaba.
Samochody mogą utknąć w korkachMichał Suliborski ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji zwraca uwagę na niedociągnięcia w koncepcji praskiej obwodnicy. Jeśli drogowcy nie zmienią swoich założeń, zabraknie bezkolizyjnego przejazdu od strony Radzymińskiej w kierunku ul. Starzyńskiego i ronda Starzyńskiego (kierowcy będą mogli pojechać estakadą tylko do ul. Odrowąża; żeby skręcić w Starzyńskiego, będą stawać na czterech światłach).
Z drugiej strony obwodnicy też powstanie zator. Zmierzające do centrum auta – tuż po przejechaniu tunelem pod rondem Wiatraczna – utkną na światłach przy ul. Grenadierów.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.